- Niech nikt nie sądzi, że jacyś "dobrze wujkowie" coś za nas załatwią, tylko naiwni jak dzieci wierzą w "dobrych wujków". Nie ma w stosunkach międzynarodowych "dobrych wujków", trzeba o swoje zabiegać - powiedział dzisiaj podczas pikniku patriotycznego w Pułtusku prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że patriotyzm nie może być tylko bierną postawą, ale prowadzić do aktywności obywatelskiej i aktywności w sferze życia publicznego.
- My wiemy, co trzeba robić, by Polska była silniejsza, a każdy patriota chce, żeby była silniejsza, żeby była dostatniejsza, szczęśliwsza, żeby ludzie w Polsce byli szczęśliwi, zadowoleni ze swojego losu, byśmy się liczyli na arenie międzynarodowej, żeby z nami się liczono, żeby nas nie obrażano i żeby nas nie próbowano obrabować
- przekonywał.
Prezes PiS stwierdził, że trzeba przede wszystkim budować sprawny aparat państwowy.
- Musimy mieć sprawną demokrację, sprawne państwo, które dba o nasze interesy, dba o to, by Polska działająca dzisiaj w pewnych konkretnych okolicznościach, będąca członkiem UE - to jest dzisiaj wymóg polskiego patriotyzmu, będąca dzisiaj członkiem NATO - to też jest wymóg polskiego patriotyzmu, żeby ta Polska jednocześnie zachowywała podmiotowość, żeby za nią nie decydowano, żeby mogła załatwiać swoje sprawy w taki sposób, jaki jest właściwy, jaki jest popierany przez większość społeczeństwa, żebyśmy mogli po prostu robić to, co dobrze Polsce służy, a my tu w Polsce najlepiej wiemy, co dobrze służy naszemu narodowi, naszej ojczyźnie
- dodał Kaczyński.
Jarosław Kaczyński zaznaczył, że "musimy to robić w pewnych ramach".
- Te ramy są wyraźnie określone w traktatach i to musi być przestrzegane. Traktat Europejski, o funkcjonowaniu UE, to są traktaty, które nie odbierają państwom suwerenności, to są traktaty, które przekazują częśc władzy, którą dzierżyły państwa, w inne ręce organów UE, na które powinniśmy mieć wpływ. To nie oznacza, że tracimy wszystko. To, co jest zastrzeżone dla nas, powinno być bardzo pilnowane - to musi być zasada, które bronimy. To bezwzględnie potrzebne dla naszej godności i naszych interesów. Niech nikt nie sądzi, że jacyś "dobrze wujkowie" coś za nas załatwią, tylko naiwni jak dzieci wierzą w dobrych wujków. Nie ma w stosunkach międzynarodowych dobrych wujków, trzeba o swoje zabiegać
- podkreślił prezes PiS.