Obóz rządzący ma duże szanse na \"zdobycie połowy sejmików\" wojewódzkich - ocenił wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Jego zdaniem, \"trudnym terenem\" dla Zjednoczonej Prawicy są duże miasta, dlatego kandydaci obozu rządzącego muszą tam mieć bardzo dobrą kampanię i unikać błędów.
W niedzielę w Warszawie odbędzie się samorządowa konwencja wyborcza, podczas której - jak zapowiadał szef sztabu wyborczego PiS Tomasz Poręba - prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki będą mówić o długofalowej strategii i konkretnych propozycjach dla samorządów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Strategiczne przemówienie prezesa Kaczyńskiego. Szef sztabu zdradza szczegóły
Bielan - który jest politykiem partii Porozumienie współtworzącej wraz z PiS i Solidarna Polską Zjednoczoną Prawicę powiedział dziś w Radiu Warszawa, że podczas konwencji będzie mowa "o naszym pomyśle na samorządy, programie dla polskich regionów".
- Będziemy starali się uświadomić Polakom, jak ważne są wybory zarówno w ich gminach, jak - i co szczególne istotne - wybory do sejmików wojewódzkich
- zaznaczył.
Według niego, stosunkowo mało obywateli ma świadomość, że sejmiki wojewódzkie decydują o rozdziale funduszy unijnych.
- W 15 na 16 województw sejmiki są opanowane przez byłą koalicję rządową. W wielu miejscach, np. na Mazowszu mamy tam nieprawidłowości, nepotyzm, rozmaite patologiczne powiązania. Żeby to zlikwidować i od tego odjeść i żeby inwestycje ze środków unijnych były dobrze skonsultowane z programem rządu musimy mieć większy wpływ na sejmiki
- stwierdził.
Jego zdaniem "są duże szanse na zdobycie połowy sejmików" przez obóz rządzący.
- Mamy olbrzymie szanse na całą ścianę wschodnią, oprócz woj. podkarpackiego: woj. podlaskie, woj. lubelskie. Mamy olbrzymie szanse na samodzielna większość w woj. małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim i mazowieckim. Możemy z ewentualnymi koalicjantami rządzić w jednym lub dwóch województwach na zachodzie Polski
- dodał.
Podkreślił, że nie chce stawiać celów minimum jeśli chodzi o duże miasta, ponieważ "jest to teren trudny dla Zjednoczonej Prawicy".
- Wiemy, że w wielu miejscach może dojść do koalicji "siła złego na jednego, wszyscy przeciwko nam". Dlatego nasi kandydaci w dużych miastach muszą prowadzić bardzo dobą kampanię i unikać błędów. Chwała im zresztą za to, że się zdecydowali na taką kampanię. Jestem pełen podziwu dla moich koleżanek i kolegów, którzy startują w dużych miastach
- zaznaczył.
Według Bielana, prezes PiS będzie miał "bardzo duży udział w kampanii samorządowej".
- Jarosław Kaczyński jest liderem PiS jest liderem Zjednoczonej Prawicy. Wyznacza on cele strategiczne i dba o to, żeby ten obóz był w miarę spójny. Uczestniczy też w rozmowach dotyczących układania list wyborczych. Te rozmowy powinny się w najbliższych dniach zakończyć. Myślę, że będzie też aktywny w samej kampanii. Chociaż siłą rzeczy w pierwszym szeregu będą członkowie rządu, pan premier i ważniejsi ministrowie
- powiedział.
Bielan dodał, że po niedzielnej konwencji odbędzie się posiedzenie klubu parlamentarnego PiS, gdzie Jarosław Kaczyński zabierze głos.