Wniosek prejudycjalny Sądu Najwyższego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej "jest oczywiście niedopuszczalny". Trybunał powinien odmówić odpowiedzi na zadane pytania - brzmi stanowisko Polski dotyczące pytań prejudycjalnych dotyczących ustawy o Sądzie Najwyższym.
Dzisiaj Sąd Najwyższy poinformował, że do TSUE wpłynęły uwagi sześciu państw i instytucji europejskich, Polski oraz Prokuratora Generalnego w związku z pytaniami prejudycjalnymi dotyczącymi zasady niezależności sądów i niezawisłości sędziów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek.
W uwagach przedstawionych przez pełnomocnika Rzeczpospolitej Polskiej Bogusława Majczynę zaznaczono, że przedstawione przez Sąd Najwyższy pytania prejudycjalne nie spełniają kryterium niezbędności i "należy je uznać za oczywiście niedopuszczalne".
W stanowisku Polski czytamy, że "udzielenie odpowiedzi na pytania prejudycjalne SN jest niedopuszczalne, gdyż problem prawny w nich podniesiony nie ma charakteru realnego, związanego z prawami i obowiązkami stron sporu, a jego przedstawienie miało wyłącznie na celu skłonienie TSUE do wypowiedzenia się w przedmiocie reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce".
Zwrócono również uwagę, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wycofał zażalenie, które zainicjowało postępowanie przed Sądem Najwyższym, co - w ocenie strony polskiej - powinno skutkować umorzeniem postępowania przed SN.
Uwagi w związku z pytaniami prejudycjalnymi SN wystosowała także prokuratura. Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand podkreślił, że nie ma podstaw prawnych i faktycznych do udzielenia przez Trybunał odpowiedzi na pytania SN w tej sprawie.
Sprawa ma zostać rozpatrzona w trybie przyspieszonym. TSUE zaplanował rozpatrzenie pytań prejudycjalnych, skierowanych przez Sąd Najwyższy na 12 lutego.