"Pisowska ustawa jest niezgodna z Konstytucją" - tak dziś reporterka TVN 24 przedstawiła telewidzom wiadomości dotyczące szeroko komentowanej reformy sądownictwa w Polsce. Dziennikarze TVN-u bawią się w sędziów Trybunału Konstytucyjnego, a internauci pytają: czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wyciągnie konsekwencje wobec takiej postawy?
Zwolennicy "totalnej opozycji", w tym także telewizja TVN 24, od rana ubolewają nad losem pierwszej prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, która z racji wieku będzie musiała przejść w stan spoczynku. Opozycja zapowiada protesty przed siedzibą SN i zastanawia się, co dalej z polskim sądownictwem. Czego dotyczy ustawa i co oznaczają jej zapisy? Wyjaśniła dziś przed południem jedna z reporterek TVN-u.
"Prawdopodobnie o zakończeniu kadencji, bo tak mówi nowa, pisowska (!) ustawa o Sądzie Najwyższym. Z tej ustawy, przygotowanej przez prezydenta, ale przegłosowanej przez Prawo i Sprawiedliwość wynika, iż 1/3 sędziów Sądu Najwyższego ma przejść na emeryturę. To jest zgodne z ustawą, ale nie jest zgodne z Konstytucją"
To przejdzie do historii : ,,Pisoska" ustawa niezgodna z Konstytucją. Tako rzecze TVN. Tylko i wyłącznie Trybunał może orzekać czy coś jest zgodne z Konstytucją lub nie. To celowe wprowadzanie widzów w błąd ⚠️ Domagam się stanowczej reakcji @KRRiT__ ⚠️ pic.twitter.com/493nx0p43u
— PolskaSuwerenna2 ⚽️?? (@SuwerennaPol) 3 lipca 2018
Wydawało się, że o zgodności ustawy z Konstytucją wypowiedzieć się może Trybunał Konstytucyjny, ale dla "totalnych" wzorem może być nawet reporterka z TVN. Ta stacja nie ma ostatnio szczęścia do pań prowadzących serwisy informacyjne. Jedna z nich, przy okazji odbywającego się mundialu, dokonała autokompromitacji przy materiale dotyczącym Cristiano Ronaldo.
Internauci nie mają wątpliwości:
To zwykła socjotechnika mająca na celu wywołanie większej skali protestów ! to świadome antypolskie antyrządowe działanie i @KKRiT powinna zainterweniować.
— Andrzej Olkiewicz (@AndrzejOlkiewi) 3 lipca 2018