- Lech Kaczyński forsował samodzielną - na granicy uprawnień konstytucyjnych - aktywność zagraniczną i podejmował decyzje polityczne często samodzielnie i bez szczególnych konsultacji z rządem (...) Odnosiłem wrażenie, że ta samodzielność może przekraczać granice konstytucyjnego ładu.
Od godziny 10.00 trwa przesłuchanie byłego premiera Donalda Tuska jako świadka w warszawskim sądzie okręgowym w procesie byłego szefa KPRM Tomasza Arabskiego oraz czterech innych urzędników, w sprawie organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu 10 kwietnia 2010 r. Proces - zainicjowany prywatnym aktem oskarżenia - rozpoczął się przed Sądem Okręgowym w Warszawie w marcu 2016 r.
W jednej z odpowiedzi Tusk wyraził wątpliwości, co do "konstytucyjności" działań prezydenta Lecha Kaczyńskiego w zakresie polityki zagranicznej.
- Lech Kaczyński forsował samodzielną - na granicy uprawnień konstytucyjnych - aktywność zagraniczną i podejmował decyzje polityczne często samodzielnie i bez szczególnych konsultacji z rządem. W mojej ocenie nie było to zgodne i z duchem, i z literą konstytucji. Odnosiłem wrażenie, że ta samodzielność może przekraczać granice konstytucyjnego ładu
- stwierdził Tusk.