- Będziemy pilnować tych wyborów przez całą noc, dziesiątki ludzi siedzą, pilnują, nikt nam tych wyborów nie ukradnie, przypilnujemy każdego głosu, żeby jutro, pojutrze było to, co mamy dzisiaj - powiedział podczas wieczoru wyborczego Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk.
- Będziemy pilnować tych wyborów przez całą noc, dziesiątki ludzi siedzą, pilnują, nikt nam tych wyborów nie ukradnie, przypilnujemy każdego głosu, żeby jutro, pojutrze było to, co mamy dzisiaj
- powiedział podczas wieczoru wyborczego Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk.
Koalicja Obywatelska uzyskała w sondaży exit poll Ipsos drugi wynik - 31,6 proc. poparcia.
Podczas wieczoru wyborczego KO, lider partii, Donald Tusk ocenił, że ich marzenia "były ambitniejsze".
- Jestem politykiem, sportowcem, nigdy w życiu nie był tak szczęśliwy, z tego 2. miejsca. (...) Dzisiaj już możemy powiedzieć, to jest koniec tego złego czasu, to jest koniec rządów PiS
- mówił.
- Chcę wam podziękować, przede wszystkim gratulacje dla naszych partnerów z opozycji demokratycznej - Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi, Szymonowi Hołowni, Włodzimierzowi Czarzastemu, wszystkim wyborcom KO - powiedział na początku swojego wystąpienia Donald Tusk.
Dodał, że chce także podziękować ludziom, którzy siedzą w komisjach i "pilnują, żeby nikt tam niczego nie wykombinował, tego już nikt nam nie zabierze".
Tusk w swoim wystąpieniu uznał, że dzisiejszy wieczór "to jeden z najpiękniejszych dni polskiej demokracji" i "przejdzie do historii jako dzień jasny".
Podziękował osobiście szefowej sztabu, Wioletcie Paprockiej, a także liderowi AgroUnii, Michałowi Kołodziejczakowi, który - "dawał ducha ludziom w Polsce".
Stwierdził także, że "są zwolennicy demokracji, którzy modlili się o zwycięstwo tygodniami".
- Będziemy pilnować tych wyborów przez całą noc, dziesiątki ludzi siedzą, pilnują, nikt nam tych wyborów nie ukradnie, przypilnujemy każdego głosu, żeby jutro, pojutrze było to, co mamy dzisiaj