Rafałowi B. przedstawiono zarzuty: wypowiadania gróźb wobec pokrzywdzonej, naruszenia jej nietykalności cielesnej poprzez oblanie jej kawą oraz znieważenia pokrzywdzonej poprzez wypowiadanie wobec niej słów powszechnie uznawanych za obelżywe
- poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński.
Jak dodał, jeśli chodzi o dwa ostatnie czyny prokurator - uwzględniając okoliczności sprawy - postanowił o objęciu tych czynów ściganiem z urzędu.
Czyny te ścigane są z oskarżenia prywatnego, chyba że prokurator z uwagi na interes społeczny postanowi o objęciu ich ściganiem z urzędu. W tym przypadku tak postanowił
- zaznaczył prok. Łapczyński.
B. został zatrzymany dziś i - jak poinformowano - najpierw został doprowadzony na komendę policji, gdzie ogłoszono mu zarzuty, a następnie doprowadzony do prokuratury w celu zastosowania środka zapobiegawczego.
Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej dodał, że wobec Rafała B. zastosowano dozór policji oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej i zakaz kontaktowania się z nią.
Po wykonaniu czynności procesowych podejrzany został zwolniony
- zaznaczył prok. Łapczyński.
Podejrzany nie przyznał się i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Wcześniej w toku dochodzenia policjanci pod nadzorem prokuratury wykonali czynności m.in. przesłuchano matkę pokrzywdzonej, pokrzywdzoną oraz koleżankę pokrzywdzonej, która przebywała razem z pokrzywdzoną, dokonano oględzin nagrania
- poinformował prokurator.
W nagraniu zamieszczonym w internecie widać, jak „Rafalala” szarpie i w wulgarny, agresywny sposób odzywa się do kilkunastoletniej dziewczynki. Transseksualista oblał też poszkodowaną nastolatkę kawą.