Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Trzy główne cele rosyjskich ataków. Gen. Wroński wskazuje powody ostatnich nalotów na Kijów

Wypatrzenie najsłabszych punktów ukraińskiej obrony, sterroryzowanie ludności cywilnej oraz związanie obrony przeciwlotniczej w okolicach Kijowa - to cele rosyjskich ataków na to miasto, według generała Dariusza Wrońskiego. W rozmowie z Michałem Rachoniem w TVP Info gen. Wroński stwierdził, że rosyjskie działania wskazują na chęć nie dopuszczenia do rozpoczęcia ukraińskiej kontrofensywy.

Michał Rachoń i gen. Dariusz Wroński
Michał Rachoń i gen. Dariusz Wroński
Printscreen TVP Info

Gość programu "Minęła 20" przyznał, że wraz z innymi wojskowymi ekspertami codziennie analizują sytuację nad Kijowem. Przeprowadzili w ramach kanału "Murem za polskim mundurem" symulację ostatnich rosyjskich ataków na Kijów. Wnioski były oczywiste.

Zarówno między 15 a 16 maja, jak i z wczoraj na dziś te ataki, które się odbyły, była to czysta operacja rosyjska. Mająca na celu po pierwsze wypatrzenie najsłabszych punktów, które posiadają Ukraińcy w okolicy stolicy, Kijowa, ale również miała za zadanie sterroryzować ludność cywilną. Zastraszyć ją, zerwać to patriotyczne nastawienie, a jednocześnie zebrać obronę przeciwlotniczą Ukrainy w rejonie Kijowa

- powiedział generał Dariusz Wroński.

Jak wytłumaczył, chodziło o związanie całej ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w tym samym miejscu, aby nie dopuścić do zgrupowania w innych regionach potencjalnej kontrofensywy Ukraińców. Świadczą o tym konkretne działania Rosjan.

Bezpieczne niebo z Patriotami

Rozmowa w TVP Info dotyczyła też zestrzelenia rakiet Kindżał oraz skuteczności systemów Patriot. "Systemy te rzeczywiście i faktycznie są w stanie ocalić te obiekty, nie tylko infrastrukturę krytyczną. Również ludność cywilną w ośrodkach miejskich" - podkreślił. 

Przypomniał też, że Polska zakupuje wielowarstwowy system obrony przeciwlotniczej.

Tam będą różne systemy. System Patriot jest oczywiście systemem średniego zasięgu, ale krótkiego - w ramach programu Narew również będziemy posiadali takie systemy. One działając wręcz "na zakładkę" stworzą ten parasol ochronny nad ogromnym obszarem kraju, najbardziej zaludnionym, nie tylko nad infrastrukturą krytyczną

- ocenił gen. Wroński.

Zaznaczył, że broniąc się pomyślnie, odłamki rakiet napastniczych spadają na ziemię i mogą niszczyć budynki i ranić ludzi. Zdaniem Wrońskiego, rosyjskie doświadczenia z Patriotami powinny doprowadzić do wykształcenia się w Rosji poczucia, że nie ma sensu atakować miejsc, gdzie znajduje się ten system.

 



Źródło: niezalezna.pl, TVP Info

#Michał Rachoń #Dariusz Wroński #Ukraina #Ch-47M2 Kindżał #Patriot #Rosja

Mateusz Tomaszewski