Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski jest ostatnio bardzo aktywny, szczególnie w zakresie podróży po Polsce. Spotkać można go w różnych częściach kraju, gdzie opowiada o swoich przedsięwzięciach, ostatnio w formie campusu. Złośliwi powiedzą, że Trzaskowskiego spotkać można wszędzie, tylko nie w Warszawie, choć prezydent temu stanowczo zaprzecza. Dziś w Opolu (ponad 300 km od stolicy) powiedział:
Ja przede wszystkim jestem skupiony na zarządzaniu Warszawą
Przypomniał przy tym, że jest też wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej i stwierdził, że nie ma planów zakładania własnej partii, a ruch Wspólna Polska czy Campus Polska Przyszłości to działania dodatkowe, które "mają wzmacniać opozycję".
- Nie tworzę partii politycznej. W tej chwili moim zdaniem jest wspomóc opozycję w konsolidacji i rozszerzaniu się. My, samorządowcy, najchętniej byśmy się zajęli naszymi miastami i regionami. Dzisiaj, niestety, rzeczywistość jest taka, że rządzący wzięli na celownik samorządy i my musimy się angażować w szerszą politykę, musimy się konsolidować, ale musimy dołożyć swoją cegiełkę do silnej opozycji
- stwierdził prezydent stolicy.
Do słów Trzaskowskiego odniósł się wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Na Twitterze wypunktował on obietnice wyborcze, jakie według niego nie zostały spełnione, choć były "flagowymi" w kampanii wyborczej w 2019 roku. - Większość jego programu wylądowała w koszu - dodał Kaleta.
Mówi to polityk, który porzucił po wyborach swoje flagowe obietnice wyborcze 🤦♂️
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) May 14, 2021
❌ bezpłatne żłobki dla wszystkich od 2019
❌ 100 zł msc dla uczniów
❌ obwodnica Śródmiejska
❌ sieć parkingów podziemnych
Wymieniać można długo, bo większośc jego programu wylądowała w koszu https://t.co/qaH8liSxc0