Dziś w Warszawie grupa aktywistów protestowała przeciw wycince 500 drzew przy Wiśle. Miasto zaplanowało tam budowę zapór przeciwpowodziowych. Tymczasem poseł Lewicy Hanna Gill-Piątek pochwaliła się hasłem na jednym z banerów: „Trzaskowski nie bądź Szyszko”. „Śp. Jana Szyszko, zostawcie w spokoju! Nie wypada szydzić!!!” - grzmią internauci.
W poniedziałek przy Wybrzeżu Helskim zebrała się grupa aktywistów z organizacji pozarządowych, stowarzyszeń, a także mieszkańców Pragi Północ. Zaapelowali do prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego i radnych Warszawy, aby wstrzymać wycinkę na terenie, który - co podkreślali - należy do obszaru Natura 2000 Dolina Środkowej Wisły.
Na manifestacji znalazła się m.in. polityk Lewicy Hanna Gill-Piątek. Opublikowała w sieci zdjęcie jednego z bannerów, z jakimi protestują aktywiści.
Łatwiej i szybciej jest zignorować przyrodę, a 500 drzew do wycinki się nie sprzeciwi, za to my możemy
- czytamy we wpisie na Twitterze.
.@trzaskowski_, nie bądź Szyszko. Ja, @G_Walkiewicz, @MiastoJestNasze, mieszkańcy i #ZieloneMazowsze pytamy o ocenę oddziaływania rozbudowy Wybrzeża Helskiego na środowisko. Łatwiej i szybciej jest zignorować przyrodę, a 500 drzew do wycinki się nie sprzeciwi, za to my możemy pic.twitter.com/iVZqkQ8b83
— Hanna Gill-Piątek (@HannaGillPiatek) February 3, 2020
Internauci natychmiast wytknęli skandaliczną postawę poseł Lewicy. Wskazują, że z uwagi na niedawną śmierć byłego ministra środowiska prof. Jana Szyszko, nie powinno się szargać jego pamięci.
Profesor Szyszko nie żyje.
— Radosław Poszwiński (@bogdan607) February 3, 2020
Przecież to bolszewicka swołocz o ogromnym deficycie cywilizacyjnym.
— Petrozaur (@J_Petrozaur) February 3, 2020
Trzaskowski nie bądź jak @HannaGillPiatek
— Jan Mosiński (@MosinskiJan) February 3, 2020
Twarze nie zdradzające zdolności samodzielnego myślenia. Ten człowiek (!!!) nie żyje barbario!
— MikOS (@Mikolaj_MikOS) February 3, 2020
Oręż do walki jest bardzo istotna!
— Niezapominajka (@Sylvana3112) February 3, 2020
Szyszkę, można strącić procą.
Jednak śp Jana Szyszko, zostawcie w spokoju!
Nie wypada szydzić!!!
Jan Szyszko urodził się w 1944 r. w Starej Miłosnej. Był nauczycielem akademickim, profesorem nauk leśnych, autorem ponad stu publikacji naukowych z zakresu użytkowania zasobów przyrodniczych i ekologicznych. Zasiadał w Sejmie od czterech kadencji.
Jego kariera polityczna rozpoczęła się pod koniec lat 80., kiedy działał m.in. w samorządzie podwarszawskiej gminy Wesoła. Od początku lat 90. był działaczem Porozumienia Centrum. Do PiS wstąpił w 2001 r.
W latach 1997–1999 był ministrem ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa w rządzie Jerzego Buzka, w latach 2005–2007 ministrem środowiska w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, w latach 2015–2018 pełnił ten sam urząd w gabinetach Beaty Szydło oraz Mateusza Morawieckiego.