Finał kampanii wyborczej dla Rafała Trzaskowskiego to niełatwy czas. Portal Niezalezna.pl od wczoraj zajmuje się wizytą kandydata KO na prezydenta w Sao Paulo w 2014 roku -jeszcze wtedy w roli ministra cyfryzacji i administracji. Ustaliliśmy już wysoki koszt, jaki ministerstwo poniosło w związku z wizytą w Ameryce Płd. Skontaktowaliśmy się z Ministerstwem Cyfryzacji, by dopytać o korzyści płynące z polskiej obecności na konferencji przed sześcioma laty. Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od resortu, jest porażająca.
Wczoraj na łamach portalu Niezalezna.pl informowaliśmy, że Rafał Trzaskowski, obecnie kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, szef resortu administracji i cyfryzacji w latach 2013-2014, odbył służbową wizytę w Brazylii. Ta była w pełni sfinansowana przez Ministerstwo Cyfryzacji i Administracji.
„Celem wyjazdu był udział Trzaskowskiego w jednym z paneli dyskusyjnych podczas dwudniowej konferencji NetMundial - zarządzanie światowym internetem w Sao Paulo (23 -24 kwietnia 2014 r.). Wydarzenie zostało zorganizowane z inicjatywy Prezydent Brazylii (Dilmy Rousseff), w reakcji na doniesienie o masowej inwigilacji w internecie. W organizację spotkania zaangażowały się najważniejsze organizacje techniczne (np. IETF) oraz ICANN”
- pisaliśmy w oparciu o publikację red. Piotra Nisztora w „GPC”.
Według naszych ustaleń, Trzaskowski miał spędzić w Brazylii sześć dni w towarzystwie dwojga urzędników - do kraju wrócił 28 kwietnia 2014 r. Łączny koszt podróży i pobytu w Sao Paulo wyniósł dokładnie 63 128,65 zł. Po dzisiejszej analizie portalu Niezalezna.pl wiadomo, że kwota ta okazała się wysoce zawyżona. Oferty biur podróży, z zakwaterowaniem w 5-gwiazdkowym hotelu i sporo dłuższe, oscylują w granicach 7 tys. zł na osobę.
Wysokie koszty odprawienia ówczesnego ministra wraz z urzędnikami do Ameryki Południowej bulwersują, jednak postanowiliśmy sprawdzić potencjalne efekty wizyty. Gdyby okazało się, że wiedza tam zdobyta pozwoliła wdrożyć innowacje do polskiej cyberprzestrzeni, w istocie koszty okazałyby się relatywnie niskie...
W związku z tym, skontaktowaliśmy się z Ministerstwem Cyfryzacji. Zadaliśmy trzy konkretne pytania:
Po telefonicznej rozmowie okazało się, że szczegółowe pytania wymagają zagłębienia się w archiwum resortu. Po cierpliwym oczekiwaniu, siedem godzin później nadeszła odpowiedź. Ta rozwiała jakiekolwiek złudzenia dotyczące wizyty Rafała Trzaskowskiego w Sao Paulo.