Trybunał Konstytucyjny po rozpoznaniu wniosku grupy posłów o zbadanie zgodności art. 3 ust. 6 ustawy z dnia 15 lipca 1987 r. o Rzeczniku Praw Obywatelskich z art. 2 Konstytucji RP tj. zasadą demokratycznego państwa prawnego oraz wywodzoną z niej zasadą zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa, jak również z zasadą sprawiedliwości, z art. 209 ust. 1 Konstytucji RP, określającym okres kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich oraz z art. 7 Konstytucji RP. Jest niezgodny z Konstytucją. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.
- ogłosiła prezes TK Julia Przyłębska.
Sprawą zajmował się skład pięciorga sędziów TK pod przewodnictwem prezes Trybunału Julii Przyłębskiej. Sprawozdawcą był sędzia Stanisław Piotrowicz, a oprócz nich w składzie byli sędziowie: Justyn Piskorski, Bartłomiej Sochański i Wojciech Sych.
TK badał konstytucyjność ustawowego wydłużenia okresu sprawowania funkcji przez RPO w sytuacji, gdy upłynie jego określona w konstytucji pięcioletnia kadencja, a następca nie zostanie wybrany. Kadencja Bodnara upłynęła 9 września ub.r.
"Kadencja RPO wynikająca z konstytucji traktowana powinna być jako pierwszy wskaźnik jego legitymacji do działania. Z tą kadencją powinna iść synchronizacja kadencyjności w ustawie o RPO. Obecnie tego nie ma i dlatego zachodzi konieczność uruchomienia kontroli konstytucyjnej zaskarżonego przepisu"
- wskazywali we wniosku posłowie PiS.
W ostatnich miesiącach termin rozpoznania tej sprawy wielokrotnie odraczano. Rozprawę dotyczącą tej kwestii Trybunał przeprowadził ostatecznie w poniedziałek i we wtorek.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
W ostatnich miesiącach parlament trzykrotnie, bezskutecznie próbował wybrać następcę Bodnara. Wyborem nowego RPO posłowie kolejny raz mają zająć się w czwartek. Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego. Kandydaci KO i PSL - prof. Sławomir Patyra oraz Lewicy Piotr Ikonowicz nie uzyskali poparcia większości posłów.