Sędzia przewodniczący Tomasz Jaskłowski czuł się "niezręcznie" biorąc udział w procesie Kramek kontra Sakiewicz. - Bo pan występował w mojej obronie, a teraz ja pana sądzę, no, trochę dziwne... - mówił podczas jednej z rozpraw, do których stenogramów dotarł portal Niezalezna.pl. - Znaczy nie w mojej osobistej, ale, ale jakby… - dodał. Z pomocą przyszedł mu Bartosz Kramek: Niezależności sądownictwa ogółem.
Jak pisaliśmy na naszych łamach, portal Niezalezna.pl dotarł do stenogramów jednej z kolejnych rozpraw w procesie Kramek kontra Sakiewicz, na której padają zaskakujące twierdzenia ze strony sędziego przewodniczącego Tomasza Jaskłowskiego.
Czytamy w nim, że zdaniem sędziego świadkowie nie są potrzebni, a sąd apelacyjny i tak uchyli kolejny wyrok.
- Ja mogę dzisiaj wydać wyrok. Mnie nie zależy (…) ale uchylą go po raz drugi. Najbliższa rozprawa za dwa lata, ponieważ jesteśmy zalani sprawami frankowymi. Więc wszystko uzależnione od Państwa
- stwierdził.
Okazuje się, że sędzia przewodniczący Tomasz Jaskłowski czuł się "niezręcznie" występując w sprawie Bartosza Kramka.
Sędzia przewodniczący postanowił podkreślić również inny fakt:
- Zawszę noszę Konstytucję ze sobą, a teraz nie wziąłem...
Sąd pierwszej instancji w 2021 r. skazał ponownie redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasza Sakiewicza w procesie wytoczonym mu przez męża Ludmiły Kozłowskiej, szefowej Fundacji Otwarty Dialog, Bartosza Kramka.
Chodzi o okładkę tygodnika o „nowej kampanii wrześniowej”, na której znalazł się m.in. Bartosz Kramek. - My pokazaliśmy tylko, co znaczy „kampania wrześniowa” w języku i rozumieniu polskim. Tym bardziej, że chodziło o obalenie rządu przez siły finansowane z zewnątrz, przez Rosję i Niemcy – mówił przed pierwszą odsłoną procesu Sakiewicz.
Jak pisaliśmy, w 2021 r. sąd rejonowy ponownie nie przesłuchał świadków… za wyjątkiem Kramka, mimo że sąd apelacyjny w orzeczeniu, będącym skutkiem odwołania, takowe nakazał.
- Sąd doszedł do wniosku, że świadkowie nie są potrzebni, ale również nie zdecydował się na przesłuchanie samego Tomasza Sakiewicza, który jest stroną tego postępowania. Przesłuchano natomiast Bartosza Kramka
- powiedział nam wówczas mec. Lew Mirski.