- Jest wrażenie, że była to dobra rozmowa. Wszyscy chcemy pokoju na Ukrainie. (...) Jest ważne, by porozumienie, gdy zostanie osiągnięte, było trwałe, by Putin wiedział, że to koniec - tak Mark Rutte, sekretarz generalny NATO, ocenił wczorajszą rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
"Zobaczymy, jak to się rozwinie krok po kroku. Jest kluczowe, by Ukraina była zaangażowana we wszystko, co jej dotyczy" - zaznaczył Mark Rutte, który w czwartek bierze udział w spotkaniu ministrów obrony państw Sojuszu w Brukseli.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
"Jest wrażenie, że była to dobra rozmowa. Wszyscy chcemy pokoju na Ukrainie" - dodał.
"Jest ważne, by porozumienie, gdy zostanie osiągnięte, było trwałe, by Putin wiedział, że to koniec, że nigdy nie może zająć choćby fragmentu Ukrainy. O tym pamięta też prezydent Trump"
- dodał.
"Widzieliśmy, co się stało z porozumieniami mińskimi. Myśleliśmy, że to było coś trwałego, (a) nie było" - zaznaczył sekretarz generalny NATO.
Rutte nie odpowiedział na pytanie, czy zgadza się z szefem Pentagonu Petem Hegsethem, że członkostwo Ukrainy w NATO jest nierealistyczne.
"Musimy się koncentrować teraz na kluczowych rzeczach - na tym, żeby rozmowy się rozpoczęły" - mówił.