W wyniku pożaru w domu w Śliwnicy w pow. przemyskim zmarł dwuletni chłopczyk. Jego matka w ciężkim stanie przebywa w szpitalu – poinformowała rzeczniczka pokarpackiej policji nadkom. Marta Tabasz-Rygiel.
Do pożaru doszło w sobotę wieczorem. Jak poinformował rzecznik podkarpackiej PSP, mł. bryg. Marcin Betleja, pierwszy na miejsce przybył strażak mieszkający po sąsiedzku.
- Natychmiast wszedł do budynku i wyniósł z niego dwuletniego, nieprzytomnego chłopca. Do momentu przybycia pogotowia prowadził jego resuscytację. Przybyli na miejsce strażacy wynieśli z domu nieprzytomną matkę dziecka - poinformował Betleja.
Oboje poszkodowani w stanie nieprzytomnym zostali przewiezieni do szpitala. Do szpitala z raną nogi trafił także strażak, który pierwszy podjął akcję ratowniczą.
Rzeczniczka policji podała PAP, że dziecko zmarło w szpitalu, a stan jego 35-letniej matki jest ciężki.
Betleja poinformował, że pożar, który objął jeden pokój na pierwszym piętrze domu, został szybko ugaszony. W akcji wzięło udział 25 strażaków (sześć zastępów). Trwa wyjaśnianie przyczyn pożaru.