Według statystyk policji nie ma dnia, w którym funkcjonariusze nie informują o ofiarach wypadków czy utonięć. "Są to okazje do rozmów na temat bezpieczeństwa i odpowiedzialnego zachowania nad wodą" –powiedział na briefingu insp. Mariusz Ciarka, rzecznik komendanta głównego policji.
Pierwsze 2 tygodnie wakacji to kolejne 60 utonięć. To liczba zatrważająca zwłaszcza, że większość tych osób to ofiary nieodpowiedzialnego zachowania
– podkreślił Ciarka.
Rzecznik zaznaczył jednocześnie, że policja pojawia się na obozach i koloniach, by edukować dzieci i kontrolować organizatorów, nie zapominając też o tych, którzy zostali w domach.
Trzeba zapewnić bezpieczeństwo zarówno w większych, jak i mniejszych miejscowościach
- dodał. Utonięcia bowiem zdarzają się w morzu, jeziorach i rzekach, gdzie często nie ma wyznaczonych kąpielisk.
Ciarka zwrócił szczególną uwagę na okoliczności utonięć.
Bywały sytuacje, że wyciągaliśmy topielca tuż obok tabliczki "zakaz kąpieli", "zakaz skakania do wody". Niestety duża liczba topielców to osoby, które wcześniej spożywały alkohol i nie potrafiły ocenić swoich możliwości
- przekazał. Rzecznik policji podał przykład mężczyzny niepotrafiącego pływać, który po alkoholu nagle postanowił samodzielnie się tego nauczyć. Podkreślił, że lekcja ta skończyła się tragicznie.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje, by mimo sprzyjających warunków pogodowych zachować rozwagę nad wodą, ponieważ jest ona nieprzewidywalnym żywiołem.
Ważne, by kąpać się tylko w obecności ratownika w miejscach do tego przeznaczonych. Szczególnie powinniśmy pamiętać, by pod żadnym pozorem nie wchodzić do wody pod wpływem alkoholu, ponieważ "wtedy tracimy możliwość orientacji, często przeceniamy swoje umiejętności" - powiedziała Bożena Wysocka z wydziału prasowego RCB. Zwróciła również uwagę, by nie kąpać się bezpośrednio po zjedzeniu posiłku.
"Poza tym, nigdy nie wbiegajmy do wody rozgrzanym, zawsze trzeba się schłodzić, nim zaczniemy pływać".
Wysocka dodała również, by pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, czyli m.in. zawsze zakładać kapok pływając na łódkach, kajakach czy rowerach wodnych.
Wstępne statystyki policyjne:
Przerażające, choć nieco lepsze niż ubiegłoroczne dane przedstawił dzisiaj również podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Mapa wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym – WAKACJE 2019?
— Polska Policja ??? (@PolskaPolicja) 5 lipca 2019
Respektujcie przepisy ruchu drogowego, w szczególności w zakresie przestrzegania dozwolonych limitów prędkości, stanu trzeźwości korzystania z pasów bezpieczeństwa i właściwego przewożenia dzieci w pojazdach☝️ pic.twitter.com/aac6CrIrn8
"Sam początek wakacji (...) pod względem ruchu drogowego był bezpieczniejszy. Na tym etapie, na którym jesteśmy teraz, w tym tygodniu, jest ciągle lepiej niż było rok temu"
– mówił Kobryś.
Jak poinformował, "jeśli chodzi o działania bezpieczne wakacje z punktu widzenia ruchu drogowego, na drogach jest około 4 tys. policjantów każdej doby, a w newralgicznych momentach nawet 5 tys. i więcej".
Ludzie muszą uwierzyć, że tragedia jest i może być obok nich oraz mogą mieć wpływ na to, co faktycznie się wydarzy
– podkreślił policjant, mówiąc o zachowaniach kierowców na drogach.
Kobryś zwrócił też uwagę, że w statystyce wypadków ujmowane są wypadki, gdzie poszkodowany nie zginął na miejscu, ale zmarł w skutek obrażeń w szpitalu. Przypadki takie policja ujmuje w statystyce wypadków ze skutkiem śmiertelnym, jeśli osoba zmarła w ciągu 30 dni od wypadku.