Ponieważ na pomoc ratownikom Górskiego Pogotowia Ratunkowego (HZS) nie mogły przylecieć śmigłowce, także wzywana maszyna TOPR, teren przeszukiwały zespoły ratowników wzmocnione m.in. przez załogę Centrum Zapobiegania Lawinom. O pomoc poproszono również pracowników schroniska Zbójnickiego w Dolinie Staroleśnej.
Polka zmarła na skutek upadku z wysokości około 300 metrów. Gdy poprawiły się warunki pogodowe ratownicy HZS poprosili o pomoc w transporcie ciała znajdującą się w Starym Smokowcu załogę wojskowego śmigłowca.
HZS udzielała w niedzielę pomocy także innym polskim turystom. 35-letnia Polka spadła do żlebu pod Ciężkim Szczytem. Kobieta poruszała się w trudnym terenie w warunkach zimowych, straciła orientację i utknęła. Wezwani ratownicy przylecieli śmigłowcem na Siarkańską Przełęcz i dotarli do kobiety. Podczas akcji ratowniczej w tym samym terenie potrzebna była pomoc dla turysty z Polski, który upadając doznał urazu głowy. Ponieważ w górach zmieniała się sytuacja pogodowa i słowacki śmigłowiec nie mógł ewakuować rannych i ratowników, na pomoc wezwano śmigłowiec TOPR. Maszyna wylądowała w Zakopanem.
HZS informuje, że w Tatrach Wysokich utrzymują się bardzo trudne warunki atmosferyczne. Świeży śnieg zalega w rejonach położonych powyżej 2000 m n.p.m. Śnieg, lód i niskie temperatury znacznie utrudniają poruszanie się po górach. HZS apeluje o dostosowanie do panujących warunków wyboru tras i niezbędnego wyposażenia. Ratownicy zwracają uwagę, że dni stają się coraz krótsze, dlatego też wszelkie aktywności w górach należy dostosować do długości dnia i zaopatrzyć się w źródła światła. HZS przypomina też, że od 1 listopada br. do 31 maja 2026 r. zamknięta będzie większość szlaków prowadzące ponad górskie schroniska.