Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Tomczyk śpiewał hymn, sprawdzając na komórce słowa. Szefernaker: Niepoważne i żenujące

- Niestety, już wczorajszy wieczór w Sejmie, po przegłosowaniu marszałka Grodzkiego, politycy PO wstają, śpiewają hymn, wykorzystują to, że w sytuacji, gdy odgrywany jest hymn, cały parlament wstanie, wykorzystują to tylko do tego, by wykazać radość ze zwycięstwa pana Grodzkiego w Senacie.To jest niepoważne - tak wczorajszą sytuację w Sejmie komentuje w programie "#Jedziemy" Paweł Szefernaker, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Cezary Tomczyk
Cezary Tomczyk
sejm.gov.pl (screenshot)

Po wczorajszej wczesnopopołudniowej części posiedzenia Sejmu wielu komentatorów zwróciło uwagę na nieco inną atmosferę, niż ta która dominowała na obradach Sejmu poprzedniej kadencji. Poza kilkoma drobnymi incydentami obrady przebiegały w sposób spokojny i stonowany.

- Z wielką radością wysłuchałem tutaj oświadczeń partii, a także i koła, chociaż tutaj mieliśmy do czynienia z pewną różnicą, i podsumowałbym to tak - koniec opozycji totalnej

- tak atmosferę wystąpień przed głosowaniem na marszałka Sejmu ocenił z sejmowej mównicy prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Marszałkiem została kandydatka Prawa i Sprawiedliwości, Elżbieta Witek, wybrana głosami posłów PiS, PSL oraz Lewicy. Posłowie KO wstrzymali się od głosu, a przeciw zagłosowali parlamentarzyści Konfederacji.

Wczorajsze obrady komentował dzisiaj w programie Michała Rachonia Paweł Szefernaker.

- Jeżeli opozycja rzeczywiście nie chce być opozycją totalną, chce normalnej dyskusji, to my oczywiście jesteśmy na to gotowi, ale przez ostatnie 4 lata opozycja zachowywała się wręcz odwrotnie. Myślę, że najbliższe dni będą sprawdzianem dla tych intencji - czy one są prawdziwe, czy nie

- mówił poseł PiS.

- Niestety, już wczorajszy wieczór w Sejmie, po przegłosowaniu marszałka Grodzkiego, politycy PO wstają, śpiewają hymn, wykorzystują to, że w sytuacji, gdy odgrywany jest hymn, cały parlament wstanie, wykorzystują to tylko do tego, by wykazać radość ze zwycięstwa pana Grodzkiego w Senacie.To jest niepoważne, to pokazuje, że z tą atmosferą, którą mieliśmy kilka godzin wcześniej, nie miało nic wspólnego

- dodał Szefernaker, nawiązując do zaintonowania z sejmowej mównicy przez Cezarego Tomczyka hymnu narodowego w związku z wyborem na marszałka Senatu kandydata opozycji, Tomasza Grodzkiego.

- Warto zwrócić uwagę na to, że on [Tomczyk] miał położoną komórkę na pulpicie i gdy rozpoczynały się kolejne zwrotki hymnu, to patrzył, by ich nie pomylić. To było żenujące, to było wykorzystanie hymnu do sytuacji, w której chcieli pokazać radość z tego, że ich człowiek został marszałkiem Senatu. Za każdym razem, gdy rozpoczynała się kolejna zwrotka, pan poseł patrzył, czy dobrą zwrotkę śpiewa

- powiedział gość Michała Rachonia.

 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Cezary Tomczyk #Paweł Szefernaker #Sejm

redakcja