"Wygląda na to, że ten kompromis pokazuje pewną niezatapialność Mateusza Morawieckiego, który ma szansę być najdłużej urzędującym premierem w historii" - tak redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie" Tomasz Sakiewicz skomentował informacje o możliwym porozumieniu w Zjednoczonej Prawicy. Według niego, byłaby to "sytuacja trzech wygranych".
Dziś szef klubu PiS Ryszard Terlecki, odnosząc się do nieoficjalnych doniesień, oświadczył, że wszystko wskazuje na to, że prezes PiS Jarosław Kaczyński będzie w rządzie, jako wicepremier i będzie mu podlegał resort sprawiedliwości. "Znaki zapytania, które pojawiły się w trakcie rozmów między Porozumiem a PiS-em zniknęły, osiągnęliśmy 100-procentową zgodę co do tego, jak ma wyglądać rola Porozumienia w przyszłym rządzie" - oświadczył z kolei lider Porozumienia Jarosław Gowin
O sytuację w Zjednoczonej Prawicy i będące na horyzoncie porozumienie trzech partii zapytaliśmy redaktora naczelnego "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".
- Porozumienie jest sytuacją trzech wygranych, w której najwięcej zyskuje Jarosław Kaczyński, ale też na bardzo dobrej pozycji będzie Mateusz Morawiecki. Prezes Kaczyński będzie koordynował i miał nadzór bezpośrednio nad resortami nawiązującymi do bezpieczeństwa, ale z kolei premier Morawiecki będzie miał zapewnione, że resorty, które nie są związane z gospodarką, ale mogą sprawić kłopot, będą koordynowane silną ręką prezesa PiS
- podkreśla Tomasz Sakiewicz w rozmowie z Niezalezna.pl.
Według Sakiewicza, finał negocjacji jest "na plus" także dla Zbigniewa Ziobry.
- Ziobro zyskuje to, że pozostaje w rządzie, zachowując twarz, ponieważ między nim a premierem Morawieckim powstaje bufor, czyli Jarosław Kaczyński. Nie będzie można mu zarzucić, że ustąpił przed premierem, ponieważ będzie ustępował po prostu przed prezesem Kaczyńskim
- wskazuje.
- Wygląda na to, że ten kompromis pokazuje pewną niezatapialność Mateusza Morawieckiego, który ma szansę być najdłużej urzędującym premierem w historii
- podsumowuje Sakiewicz.