Sobota była dla Tomasza Lisa bardzo nieprzyjemnym dniem. Patrząc na jego wpisy na Twitterze nie sposób odnieść innego wrażenia. W swoim stylu komentował konwencję Prawa i Sprawiedliwości. Było o... "idiotach" i "złodziejach".
Wczoraj o nowych elementach programu - "nowej piątce PiS" - mówił Jarosław Kaczyński. Zapowiedział wprowadzenie od 1 lipca 500+ od pierwszego dziecka. Podkreślił też, że jego ugrupowanie pomoże "młodym ludziom wchodzącym w życie". Zapowiedział, że dla młodych, do 26. roku życia nie będzie podatku PIT dla pracowników.
Lider PiS zapowiedział także "trzynastkę" w postaci najniższej emerytury - 1100 zł - dla każdego emeryta. Kaczyński zadeklarował też przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych, aby podwoić liczbę przejechanych kilometrów do jednego miliarda z pół miliarda obecnie.
Tomasz Lis postanowił wczoraj dać upust emocjom. To jaki ma stosunek do obecnego rządu, wiadomo nie od dziś. Redaktor naczelny "Newseeka" musiał być mocno sfrustrowany stale wysokimi sondażami PiS, rosnącym poparciem partii Kaczyńskiego, czy społecznym zadowoleniem z działań rządu Morawieckiego. Gdy usłyszał nowe propozycje Kaczyńskiego... czara goryczy się przelała.
Ironicznie stwierdził, że ceni szczerość Kaczyńskiego. „Całe jego wystąpienie można podsumować tak - "uważam Was Polacy za kompletnych idiotów, którzy za własne pieniądze lub na kredyt zrobią wszystko co chcę, dając mi absolutnie całą władzę". Polacy niedługo Kaczyńskiemu odpowiedzą” – zapowiedział redaktor naczelny „Newsweeka”.
Kaczyński swoją rodzinę już oszukał. Teraz chce oszukać każdą rodzinę Polsce.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 23 lutego 2019
W swoim stylu komentował „nową piątkę PiS”. „Chce, żebyście dla niego wydali oszczędności życia, plus całą rezerwę państwa plus wzięli kredyt na 20 lat - wszystko, żeby do końca życia mógł się pobawić Polską. On nie ma nikogo i nie ma nic do stracenia. A Ty?” – zaczepiał internautów Lis. Pisał też o złodziejach.
13 - tka dla emerytów to podobno prezent od Kaczyńskiego. Nie wiedziałem, że jak złodziej oddaje część skradzionego, to to jest prezent.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 23 lutego 2019
Internauci dosadnie odpowiedzieli, co myślą o "twórczości" Lisa..
Co? Nerwy puszczają? Może meliskę albo jakiś persenik?
— Mysia Pysia (@MysiaPy99706482) 23 lutego 2019
Albo lepiej.... pic.twitter.com/OUCkwA9X8m
Hala odlotów: Pesendżer Tomasz Lis i jego szoł.
— Rocken (@BluesRocken) 23 lutego 2019
Wszystko w porządku? Trochę się martwię.
— Kuba Matuszewski (@MatuszewskiKuba) 23 lutego 2019