- To jeden z najważniejszych wyroków w historii UE - tymi słowami, w komentarzu dla "FAZ", premier Mateusz Morawiecki ocenił wyrok niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego sprzeciwiający się orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości UE. - Traktaty były zawierane przez państwa członkowskie, a to one określają, gdzie leżą granice kompetencji instytucji Unii Europejskiej - dodał szef polskiego rządu.
Federalny Trybunał Konstytucyjny (FTK) swoim wyrokiem uznał, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nie posiada nieograniczonych uprawnień - podkreślił w wypowiedzi dla dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung" premier Mateusz Morawiecki. Wypowiedź premiera przytoczono dzisiaj w artykule opublikowanym na pierwszej stronie niedzielnego wydania "FAZ".
Dla premiera Morawieckiego decyzja niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego z 5 maja w sprawie skupowania obligacji państwowych przez Europejski Bank Centralny (EBC) to "jeden z najważniejszych wyroków w historii Unii Europejskiej". FTK, podobnie jak polski Trybunał Konstytucyjny, stanął na stanowisku, że TSUE nie posiada nieograniczonych uprawnień - podkreślił polski polityk.
Morawiecki powiedział też niemieckim dziennikarzom, że traktaty były zawierane przez państwa członkowskie, a to one określają, gdzie leżą granice kompetencji instytucji UE. Próby rozszerzenia tego obszaru są "samowolne i niebezpieczne dla państwa prawa" - stwierdził.
Bez systemu podziału władzy, "wszelka władza, także ta ze strony wymiaru sprawiedliwości, staje się siłą samowolną, nieograniczoną, niedemokratyczną" - argumentował Morawiecki.
Odmienne zdanie wyraziła w wypowiedzi dla "FAZ" Viera Jourova, wiceszefowa Komisji Europejskiej: "Ostatnie słowo na temat prawa europejskiego będzie zawsze wypowiadane w Luksemburgu (siedziba TSUE - PAP), nigdzie indziej" - zastrzegła. Zdaniem Jourovej orzeczenia TSUE są wiążące dla wszystkich sądów krajowych. Zapewniła, że prawnicy KE analizują orzeczenie sądu z Karlsruhe, aby następnie zadecydować o ewentualnych krokach, które będzie trzeba podjąć.
W opublikowanym w miniony wtorek orzeczeniu niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny (FTK) uznał zasadność większości zarzutów zawartych w skierowanych do niego pozwach, żądających uznania za nielegalną prowadzoną od 2015 roku przez Europejski Bank Centralny (EBC) akcję zakupywania obligacji państwowych. Zgodnie z sentencją orzeczenia EBC przekroczył w ten sposób swe kompetencje, a niemiecki rząd i Bundestag, które biernie się temu przyglądały, naruszyły konstytucyjne prawa obywateli.Sędziowie FTK sprzeciwili się w ten sposób wydanemu w grudniu 2018 przez Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu wyrokowi, akceptującemu działania EBC.