Dziś przed komisją ds. VAT zeznawał były dyrektor departamentu kontroli skarbowej w Ministerstwie Finansów Jacek Skonieczny. Powiedział on, że ewidentne dowody na zorganizowaną przestępczość mafii VAT-owskich pojawiły się w latach 2012-2013.
Jak mówił Skonieczny, gdyby podzielić okres, który bada komisja (grudzień 2007 - listopad 2015) na dwuletnie interwały, to lata 2012-2013 to okres, w którym "zdecydowanie statystyki wskazywały na coraz większy problem" z przestępczością VAT-owską. Zaznaczył, że w tym czasie kontrola skarbowa, również dzięki wiedzy służb specjalnych i prokuratury - miała już "dosyć dobre" rozeznanie, o jaki rodzaj działalności chodzi.
"Mieliśmy do czynienia z podatnikami, ale z podatnikami prowadzącymi działalność nakierowaną na wyłudzanie"
- wyjaśnił. Jak dodał, wyciągane wtedy wnioski jasno wskazywały, że bez ścisłej współpracy, zwłaszcza z prokuraturą, kontrola skarbowa "nie jest w stanie skutecznie przeciwdziałać procederowi".
"Dopiero w postępowaniu karnym można było ludzi, którzy stali za procederem, w istotny sposób pociągnąć do odpowiedzialności"
- stwierdził Skonieczny. Jak dodał, skuteczność egzekwowania środków na podstawie decyzji administracyjnych była niska, na poziomie kilku proc.
[polecam:https://niezalezna.pl/277297-zatrzymano-bylego-rajdowego-mistrza-polski-jest-podejrzany-o-udzial-w-mafii-vat-owskiej
Komisja śledcza ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 roku. Ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie. Bada okres od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r. Zgodnie z uchwałą Sejmu powołującą komisję, jej prace mają odnosić się w szczególności do działań, zaniedbań i zaniechań m.in. członków rządu, "w szczególności ministra właściwego do spraw budżetu, finansów publicznych i instytucji finansowych, i podległych im funkcjonariuszy publicznych".