Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Terlecki tłumaczy się ze słów o pajacu sejmowym

Trochę mnie poniosły nerwy, ale Sławomir Nitras jest takim trefnisiem Platformy: przeszkadzał przez całą sesję, przerywał, dowcipkował; każdego może wyprowadzić z równowagi - powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odnosząc się do zapowiedzi złożenia pozwu przez Nitrasa za nazwanie go "pajacem".

Ryszard Terlecki
Ryszard Terlecki
Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki

Sejm odrzucił w środę wniosek Koalicji Obywatelskiej (wsparty przez Lewicę) o odwołanie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. Obrady prowadził wówczas wicemarszałek Ryszard Terlecki (PiS). Posłowie opozycji komentowali z ław sejmowych wystąpienie wicepremiera Kaczyńskiego, a także premiera Mateusza Morawieckiego, Terlecki kilkakrotnie zwracał im uwagę, a w końcu do niektórych z nich zwrócił się "pan jest pajacem sejmowym". Później, gdy Terlecki ogłosił przerwę w obradach, a poseł Nitras podszedł do mównicy i chciał zgłosić wniosek formalny, wicemarszałek zwrócił się do niego: "Siadaj, pajacu".

Nitras zapowiedział, że zamierza złożyć do sądu pozew przeciwko Terleckiemu.

"Nie wiem jeszcze, czy będzie to sprawa karna, czy cywilna, na razie analizuje to mój prawnik. Nie zostawię tego, bo to już nie jest pierwszy raz. Nie chodzi tylko o tę wczorajszą wypowiedź, ale i wcześniejsze, bo było ich bez liku"

- wyjaśnił poseł KO. Jak dodał, zarówno ta środowa wypowiedź polityka PiS, jak i wcześniejsze, były dla niego obraźliwe.

Wicemarszałek Sejmu odniósł się do zapowiedzi Nitrasa.

"Rzeczywiście trochę mnie poniosły nerwy, ale muszę zauważyć, że pan Nitras jest takim, jakby to powiedzieć, trefnisiem Platformy. Przez całą wczorajszą sesję przeszkadzał, przerywał, dowcipkował, także wyrażał się nieparlamentarnie i każdego może wyprowadzić z równowagi, mi się to też zdarzyło, ale uważam, że klub powinien jakoś dyscyplinować swoich posłów"

- ocenił.

Jeśli Nitras pozwie Terleckiego, nie będzie to jego pierwsza potyczka sądowa z kierownictwem Sejmu za rządów Prawa i Sprawiedliwości. Dwa lata temu skierował do sądu pozew przeciwko Sejmowi, reprezentowanemu przez ówczesnego marszałka Marka Kuchcińskiego (PiS). Polityk KO oczekuje w nim zapłaty tytułem zwrotu "bezpodstawnie obniżonego uposażenia" i odszkodowania za nierówne traktowanie co - według niego - przejawiało się brakiem zgody na jego udział w pracach Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE.

Nitras powiedział, że po dwóch latach jest wreszcie szansa na to, żeby sprawa jego pozwu wreszcie ruszyła w sądzie. Wcześniej - jak dodał - marszałek Sejmu wnosił, ale nieskutecznie, o oddalenie sprawy.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Nitras #Sejm #Terlecki

mg