Jak się okazało, sprawca, który stał się utrapieniem dla sąsiadów, latem tego roku opuścił zakład karny. Wyrok odbywał za naruszenie nietykalności cielesnej. Po powrocie do społeczeństwa, zamiast zacząć nowe, pokojowe życie, 35-latek powrócił do starych, destrukcyjnych nawyków. Według relacji pokrzywdzonych, od kilku tygodni stosował groźby karalne wobec trzech osób. Groził pozbawieniem życia i uszkodzeniem mienia.
Przemoc i nękanie
Jedną z ofiar, 35-latek nękał w sposób szczególnie uporczywy. Bezustannie błąkał się pod jej posesją, obserwował jej dom, a nawet próbował sprowokować domowego psa. Wobec innego pokrzywdzonego posunął się do trzykrotnego naruszenia miru domowego i naruszenia nietykalności cielesnej. Ostatnią ze swoich ofiar zaatakował kijem, powodując tym samym uszkodzenia ciała.
Szybka reakcja policji
Po zatrzymaniu i przewiezieniu na komendę 35-latek usłyszał ciężkie zarzuty. Policjanci przedstawili mu zarzuty związane z groźbami karalnymi, uporczywym nękaniem, naruszeniem miru domowego oraz uszkodzeniem ciała. Na wniosek policjantów i prokuratury sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy.
Możliwe konsekwencje
W związku z tymi zarzutami grozi mu kara do 7,5 roku więzienia. Jego działania mogą zakończyć się powrotem do więzienia, tym razem na znacznie dłuższy okres.