Czesi wydali w książkowej formie akta operacji \"Sever\", a tam znalazł się akapit o agenturalnej przeszłości Wałęsy. O sprawie na Facebooku poinformował Sławomir Cenckiewicz. W odpowiedzi Lech Wałęsa zaatakował historyka na swoim facebookowym profilu.
"Rewelacja! Bracia Czesi opublikowali akta operacji 'Sever', a wśród nich... notatki z rozmów przeprowadzonych przez funkcjonariuszy czechosłowackiego MSW z dyrektorem Departamentu III „A” gen. Władysławem Ciastoniem na początku 1981 r. (...) Znajdujemy w nich jednoznaczny akapit na temat przeszłości agenturalnej Wałęsy" - napisał na Facebooku Sławomir Cenckiewicz, członek Kolegium IPN, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego, współautor książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii".
Notatka ma pochodzić prawdopodobnie z marca 1981 r.
"Co do współpracy Wałęsy z pracownikami polskiej Służby Bezpieczeństwa, Ciastoń oznajmił, że do pozyskania Wałęsy doszło w roku 1970 w czasie strajków na Wybrzeżu. Informacje podobno pisał własnoręcznie. Podpisywał też potwierdzenia odbioru kwot pieniężnych, które otrzymywał za współpracę. Ciastoń nie wie, kiedy skończyła się współpraca Wałęsy z SB, ale trwała jeszcze w roku 1976, gdy odszedł na inne stanowisko pracy" - czytamy w notatce, której fragment przedstawił na Facebooku Sławomir Cenckiewicz.
Pod koniec stycznia br. biegli Instytutu Sehna potwierdzili autentyczność dokumentów związanych z agenturalną przeszłością Lecha Wałęsy. Jak podał IPN, z ekspertyzy dotyczącej teczek TW "Bolek" i zawartych w nich dokumentów z lat 70. wynika, że Wałęsa własnoręcznie podpisał zobowiązanie do współpracy z SB, pokwitowania odbioru pieniędzy oraz przeważającą część doniesień.