Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

Teczki służb PRL niszczono jeszcze w 2009 roku! Teraz sprawą zajmą się śledczy

Do pionu śledczego IPN w Warszawie trafiła sprawa niszczenia dokumentów w archiwach wojskowych - dowiedziała się Państwowa Agencja Prasowa. Jak poinformowało Wojskowe Biuro Historyczne, w latach 1990-2009 bezprawne niszczenie objęło "dziesiątki tysięcy jednostek archiwalnych" dotyczących PRL.

Autor: redakcja

O licznych przypadkach bezprawnego niszczenia akt w archiwach wojskowych w Gdyni, Nowym Dworze Mazowieckim i Rembertowie w latach 1990-2009 poinformowało w ubiegłym tygodniu Wojskowe Biuro Historyczne (WBH). Podkreśliło też, że w latach 2000-2009, mimo ustawy o IPN, niszczono akta organów bezpieczeństwa PRL.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ: Sensacyjny przekręt bezpieki! Jeszcze w latach 2000-2009 niszczono akta tajnych służb PRL

- Zawiadomienia Wojskowego Biura Historycznego zostały przekazane, zgodnie z właściwością miejscową, do Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Warszawie 

- poinformował prok. Robert Janicki z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

WBH w komunikacie, pod którym podpisał się jego dyrektor Sławomir Cenckiewicz, podało, że "skala dokonanych zniszczeń jest olbrzymia i dotyczy dziesiątek tysięcy jednostek archiwalnych (setek tysięcy stron), wśród których znajdowały się bezcenne - z punktu widzenia badań naukowych i archiwalnych - materiały dotyczące PRL".

- Bulwersującym jest fakt niszczenia w latach 2000-2009 akt "organów bezpieczeństwa państwa" komunistycznego, pomimo że ustawa o IPN z 1998 r. wyraźnie penalizuje tego typu czyny, a na instytucje (i osoby prywatne) nakłada obowiązek przekazania takich materiałów do archiwum IPN - głosi komunikat.

Podano też, że zniszczenia w tym zakresie dotyczą akt Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, sądów i prokuratur z okresu stalinowskiego, Głównego Zarządu Informacji, Wojskowej Służby Wewnętrznej, Zarządu II Sztabu Generalnego, Szefostwa Wojsk Ochrony Pogranicza.

W ocenie specjalistów WBH poza dokumentacją "organów bezpieczeństwa" PRL zniszczono tysiące jednostek archiwalnych, których "znaczenie dla badania komunistycznej przeszłości wydaje się wręcz bezcenne". Wymieniono, że chodzi m.in. o akta dotyczące broni atomowej, meldunki o nastrojach w Ludowym Wojsku Polskim z lat 60., 70., 80.; akta i materiały personalne, akta Głównego Zarządu Politycznego, akta RSW - "Prasa-Książka-Ruch", akta nieruchomości nabywanych przez oficerów, akta Gabinetu MON itp.

Dyrektor WBH Sławomir Cenckiewicz - jak dodano - przekazał ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi "szczegółowe informacje bezprawnego niszczenia akt" oraz "złożył do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kierownictwo i pracowników archiwów wojskowych i Centralnego Archiwum Wojskowego". Centralne Archiwum Wojskowe było poprzedniczką Wojskowego Biura Historycznego.

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl
Reklama