W ramach ćwiczenia Anakonda-18 Grupa Zadaniowa 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej oraz 3. Batalionowe Zgrupowanie Taktyczne 12. Brygady Zmechanizowanej rozpoczęły współdziałanie, mające na celu zachowanie zdolności bojowej z zadaniem utrzymania przedniego skraju obrony.
Istotą działania było wykonanie manewru tak, aby przeciwnik nie zdołał wykorzystać momentu luzowania do wykonania kontrataku. Aby zadanie mogło się powieść, dowódcy wojsk ćwiczących musieli całość zsynchronizować i skoordynować. Ustalone zostały drogi manewrów, sygnały, znaki identyfikacyjne, a także sposób postępowania w przypadku nagłego ataku przeciwnika - podaje oficjalny portal 15. GBZ.
Żołnierze 15. GBZ po opuszczeniu rubieży obronnej rozpoczęli odtwarzanie zdolności bojowej, a ich zadanie przejęły kołowe transportery opancerzone „Rosomak”. Aby siły luzujące mogły w sposób płynny przejąć i kontynuować zadanie pododdziały ubezpieczane były m.in. przez śmigłowce MI-24 - czytamy.