Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Tak wygląda OBSESJA totalnych. Niby chodzi o sport, ale...

Polityka w dodatku sportowym na mundial? Czemu nie. Pokazał to niezastąpiony Tomasz Lis, który zrobił krótką analizę: w jakim ustroju politycznym Polska osiągnęła najwięcej jeżeli chodzi o piłkę nożną. Co za mądrości mu z tego wyszły? Musicie przeczytać!

Fotomag/Gazeta Polska

Redaktora Lisa znowu poniosło. We wstępniaku do dodatku sportowego wykazuje, że nie chce uciekać od politycznych metafor. I postanowił zrobić przegląd wyników Polski pod kątem... ustrojowym. 

Najlepiej szło nam na mistrzostwach w latach '74 i '82, czyli w głębokim PRL. W czasach demokracji, w latach 2002 i 2006, było słabo. (...) Ponieważ demokracją w tradycyjnym sensie już nie jesteśmy, a dyktaturą też nie, w korelacji między polityką a piłką przewiduję wyjście z grupy i dojście do 1/8 albo ćwierćfinału

- napisał.

Nawet w takim wstępniaku (dodatek na mundial) T. Lisa polityka? ? pic.twitter.com/9AA3YiG9CX

— Karol Gac (@Karol_Gac) 14 czerwca 2018

Internauci oczywiście zareagowali, wypominając Lisowi co nieco:

Demokracja w 2006?! Ale jak to? Przecież wtedy rządził ten straszny PiS! ?
Co ta polityczna paranoja robi z ludźmi...

— Michał Kotfica (@michal_kotfica) 14 czerwca 2018

Przecież nie mamy demokracji a przedstawiciele wolnych mediów za jakąkolwiek krytykę PiS idą do łagrów.

— Rincewind (@PMaretycz) 14 czerwca 2018

Obsesja

— Maria Razborska (@1mara571) 14 czerwca 2018

Bo "najlepiej nam szło" w czasach wolności. Ale Świat nas nie rozumiał...

— Krzysztof Lis (@KrzysLis) 14 czerwca 2018

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#obsesja #mundial #mistrzostwa świata w piłce nożnej #sport #Tomasz Lis

redakcja