24 lipca prace rozpoczęła nowa sejmowa speckomisja, stworzona w celu zbadania problemu wyłudzeń podatku VAT. Komisja ma zbadać i ocenić prawidłowość działań rządów PO-PSL ws. zapewnienia dochodów z VAT i akcyzy oraz ewentualne zaniedbania w tym zakresie. Komisja zbada okres od grudnia 2007 do listopada 2015 roku.
Dziś temat gigantycznej luki VAT-owskiej i wynikających z niej strat dla budżetu państwa poruszony został w programie Doroty Kani "Koniec systemu" na antenie Telewizji Republika. Gościem redaktor Kani w telewizyjnym studiu był jeden z członków komisji ds. wyłudzeń VAT, poseł Porozumienia, Wojciech Murdzek.
- Nasza komisja zajmuje się nieprawidłowościami, zaniedbaniami, a takowe były ewidentne. Skutki - są katastrofalne. Mówimy tutaj o stracie miliardów złotych. Sytuacja w ciągu kilku lat (2007-2015) pogarszała się tempie dramatycznym. Luka VAT-owska wzrosła siedmiokrotnie, przekraczając wartość 50 mld złotych. To są zjawiska, na które musimy znaleźć odpowiedź
- mówił poseł Murdzek.
- To jest gra o wielkie pieniądze. Niestety, Polska wyróżniała się z tym problemem na tle całej Europy (...) W Wielkiej Brytanii problem z ogromnymi stratami zidentyfikowany został w 2007 r. Został powołany sztab ludzi, wymyślono skuteczny sposób. A my gdzie jesteśmy? Dopiero w lipcu 2015 r. zapadają decyzje naśladujące rozwiązania brytyjskie
– dodał.
Wojciech Murdzek wskazał również na działanie organów kontrolnych w czasach potężnego wzrostu luki VAT-owskiej.
- Widząc skalę problemu, nie da się wytłumaczyć dlaczego w Urzędach Kontroli Skarbowej malała ilość kontroli. Cieszyli się wszyscy, że efektywność rośnie, ale jak można nie kontrolować i nie szukać przyczyn, gdy problem jest gigantyczny
- podkreślił parlamentarzysta.