Gang Olsena 2.0. Polska w rękach fanatycznych nieudaczników Czytaj więcej w GP!

Tajemnicza śmierć urzędnika. Wyszedł z ratusza i... utonął w rzece

Prokura Rejonowa w Ostrołęce ustala przyczyny śmierci pracownika tamtejszego ratusza. Ciało 53-letniego Franciszka D. - pełniącego obowiązki Wydziału Inwestycji Miejskich - służby wyłowiły wczoraj po południu z Narwi.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
By Piotr Brichacek (Briho) - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2215141

"Przesłuchana została w tej sprawie żona mężczyzny oraz kilku świadków. Przesłuchani będą również pracownicy Urzędu Miasta w Ostrołęce. Sekcja zwłok przeprowadzona będzie w środę po południu"

– poinformowała dziś rano rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz. Obecnie wiadomo już, że sekcja zwłok się odbyła - przyczyną śmierci Franciszka D. było utonięcie.

Zawiadomienie o zaginięciu Franciszka D. złożyła w poniedziałek rodzina. Mężczyzna pojawił się w poniedziałek po godz. 7 w ratuszu, otworzył biuro, po czym wyszedł z urzędu. Ostatni raz był widziany w pobliżu brzegów Narwi. Po południu pomiędzy mostem im. Madalińskiego a portem strażnicy miejscy znaleźli neseser, który mógł należeć do poszukiwanego. Ostrołęcka policja potwierdziła, że kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały, jak 53-latek wchodzi w nadrzeczne zarośla, ale już nie wraca.

Ciało mężczyzny wyłowiono z Narwi we wczoraj po godz. 13 w Dzbeninie. Prokuratura potwierdziła, że jest to poszukiwany od dwóch dni Franciszek D.

"Mężczyzna miał przy sobie dokumenty ze zdjęciem, które umożliwiły identyfikację"

– poinformowała Łukasiewicz.

Franciszek D. to wieloletni pracownik Urzędu Miasta w Ostrołęce. Od kilku tygodni pełnił obowiązki dyrektora Wydziału Inwestycji Miejskich.

Były prezydent Ostrołęki Janusz Kotowski powiedział, że Franciszek D. był dobrym pracownikiem i bardzo ciekawym człowiekiem. Kotowski dodał też, że nie miał kłopotów rodzinnych, ale nie był jednak przyzwyczajony do prowadzenia walki o pracę. Po zaginięciu mężczyzny obecny prezydent Ostrołęki Łukasz Kulik wydał oficjalny komunikat, w którym stwierdził, że zaginiony jest wzorowym pracownikiem.

"W trudnym okresie podjął się roli kierowania Wydziałem Inwestycji Miejskich i swoją pracę wykonuje bez zarzutów. Jest osobą sumienną, pracowitą, z ogromnym doświadczeniem zawodowym. Stanowczo zaprzeczam plotkom, jakoby miał zostać zwolniony z Urzędu Miasta Ostrołęki"

– poinformował Kulik.

Franciszek D. stanowisko objął po tym, jak kilka tygodni wcześniej poprzedni urzędnik pełniący obowiązki dyrektora zrezygnował z pracy.

W lutym ratusz ogłosił pierwszy nabór na stanowisko dyrektora wydziału inwestycji. W informacji o wynikach postępowania poinformowano, że żaden z ośmiu kandydatów, którzy spełnili wymagania formalne "nie spełniał oczekiwań, które jednoznacznie pozwoliłyby podjąć decyzję o jego zatrudnieniu". 11 marca ratusz opublikował drugie ogłoszenie o naborze na stanowisko dyrektora z terminem składania ofert do 22 marca.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Łukasz Kulik #Urząd Miasta #urzędnik #śmierć #Ostrołęka

redakcja