PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Tą sprawą żyła cała Polska. Uniewinniono oskarżonego o porwanie dziecka

Sąd Rejonowy w Kozienicach uniewinnił Sebastiana N., który był oskarżony o uprowadzenie w 2015 r. 3-letniego wówczas syna i przetrzymywanie go przez 10 dni z dala od matki. Uniewinnionych zostało także kilka innych osób, które były oskarżone o to, że pomagały Sebastianowi N. w uprowadzeniu chłopca.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Sąd wymierzył natomiast Sebastianowi N. karę grzywny za znieważenie czterech kuratorek sądowych, w obecności których - zgodnie z decyzją sądu - odbywały się jego spotkania z dzieckiem. "Na poczet grzywny zaliczono tymczasowe aresztowanie mężczyzny i uznano, że kara została wykonana w całości" - przekazał rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu Arkadiusz Guza.

O sprawie Sebastiana N. było głośno w 2015 r. Kilku mężczyzn uprowadziło wówczas 3-letniego Fabiana sprzed bloku na jednym z osiedli w Radomiu. Odebrali dziecko matce i odjechali wraz z nim samochodem. W związku z uprowadzeniem 3-latka wprowadzony został Child Alert, uruchamiany w szczególnych i skomplikowanych przypadkach dotyczących zaginięcia dzieci.

Po 10 dniach poszukiwań policjanci zatrzymali ojca Fabiana na autostradzie A4. Sebastian N. podróżował autem wraz z dzieckiem oraz w towarzystwie jeszcze dwóch mężczyzn. Ojciec chłopca został tymczasowo aresztowany.

W maju 2017 r. prokuratura oskarżyła Sebastiana N. o to, że uprowadził swego 3-letniego syna wbrew woli matki, powołanej przez sąd do opieki nad dzieckiem (nie byli małżeństwem). Według śledczych ojciec, któremu w wyniku sprawy sądowej przyznano prawo do czasowych kontaktów z synem, pozbawił dziecko wolności, przetrzymywał je przez 10 dni z dala od domu, mimo prowadzonych na szeroką skalę poszukiwań policyjnych. Mężczyźnie groziła za to kara od roku do 10 lat więzienia.

Proces w tej sprawie początkowo toczył się przed sądem w Radomiu. W 2017 r., w związku z pojawieniem się wątku znieważenia przez Sebastiana N. kuratorek sądowych, które były pracownicami radomskiego sądu, na wniosek prezesa tej jednostki Sąd Najwyższy zdecydował, że sprawa powinna być przeniesiona do innego równorzędnego sądu. Wówczas sprawę przejął Sąd Rejonowy w Kozienicach

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#sąd #child alert #porwanie dziecka

albicla.com@michalkowalczyk