Żołnierze zostali podzieleni na trzyosobowe zespoły i prowadzili ogień zarówno z pistoletu Glock – 17 jak i karabinka Beryl. W związku z przebywaniem w strefie działań wojennych w Afganistanie, kierownik zajęć skupił się na aspekcie wykonania (przez biorących udział w szkoleniu) strzelania dynamicznego, najbardziej zbliżonego do tych warunków w których żołnierze będą zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego w postaci użycia broni. Kierownik zajęć udzielał również szkolonym wskazówek oraz na bieżąco korygował popełniane przez nich błędy - czytamy na portalu.
Zajęcia miały przede wszystkim za zadanie doskonalić umiejętności przygotowania broni do strzelania, prowadzenia ognia na celność i skupienia oraz prawidłowego posługiwania się bronią - podaje DO RSZ.