Na dziedzińcu Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL na warszawskim Mokotowie trwają uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w których biorą udział m.in. szef MON, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera. - Żołnierze Wyklęci byli wierni składanej przysiędze do końca, byli ofiarni, kochali Polskę, kochali wolność, oddawali swoje życie za naszą ojczyznę - mówił podczas uroczystości szef MON Mariusz Błaszczak.
Błaszczak mówił, że 1 marca jest wyjątkową datą, bo w tym dniu wykonano wyrok na płk. Łukaszu Cieplińskim, żołnierzu Organizacji Orła Białego, ZWZ-AK oraz NIE i DSZ, prezesie IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, oficerze WP. "Żołnierze Niezłomni, Żołnierze Wyklęci tacy byli - walczyli, choć nie musieli" - powiedział. "Byli wierni składanej przysiędze do końca, byli ofiarni, kochali Polskę, kochali wolność, oddawali swoje życie za naszą ojczyznę - należy im się pamięć i chwała" - podkreślił.
"To miejsce jest święte dlatego, że jest miejscem kaźni. Dziś to miejsce jest muzeum. To bardzo dobrze, że uczniowie szkół, nie tylko z Warszawy, ale z całej Polski przychodzą tu, do tego miejsca i dowiadują się o heroicznej postawie Żołnierzy Niezłomnych, dowiadują się też o haniebnej postawie komunistów, morderców, bandytów - ta wiedza jest niezbędna do tego, żeby patrzeć przyszłość"
- mówił Błaszczak.
"Dzięki postawie bohaterów z okresu powojennego, ale to są bohaterowie, którzy podczas II wojny światowej wykazali się męstwem, dzięki tej postawie budujemy naszą tożsamość narodową - oni są wzorem do naśladowania dla dzisiejszych żołnierzy Wojska Polskiego"
- podkreślił.
Zaznaczył, że na dzisiejszych uroczystościach na dziedzińcu dawnego więzienia przy ul. Rakowieckiej są nieprzypadkowo najwyżsi rangą dowódcy Wojska Polskiego z szefem Sztabu Generalnego na czele. Jak tłumaczył, "dlatego, że dzisiejsi żołnierze Wojska Polskiego nawiązują do takiej postawy, do postawy służby, do postawy służby do końca".
Podkreślił, że dziś "pamiętamy o bohaterach, mimo że komuniści próbowali zatrzeć pamięć, zatrzeć ślady swoich zbrodni".
"Pamiętamy i ta pamięć będzie wieczna. Chwała bohaterom!" - zakończył swoje wystąpienie szef MON.