- Trzeba zabezpieczyć tę grupę, aby oni nie stanowili zagrożenia dla osób, które mogą przechodzić ciężej Covid-19. Chodzi o tę część społeczeństwa, która się nie chce zaszczepić - mówił dr Tomasz Karauda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi na antenie Polskiego Radia 24.
Od dzisiaj dla osób w wieku 12-15 lat czekać czekają e-skierowania na szczepienie przeciwko COVID-19. Szczepienia będą odbywać się najbliższych tygodniach w punktach szczepień, a od września także w szkołach. W czerwcu odbędzie się w szkołach akcja informacyjna na ich temat.
- Co do zasady nastolatki powinny być szczepione. Bo z tego, co wiemy, jak obserwujemy przenoszenie się wirusa w społeczeństwie, to widzimy, że wtedy kiedy otwierano szkoły, kiedy w szkołach było bardzo dużo dzieci, wtedy ten wirus był przenoszony bardzo łatwo do domów, w których czekali rodzice i dziadkowie, a w szkołach - nauczyciele. I to był rzeczywiście poważny problem
- stwierdził.
- Trzeba zabezpieczyć tę grupę - tak, aby oni nie stanowili zagrożenia dla osób, które mogą przechodzić ciężej COVID-19. Chodzi o tę część społeczeństwa, która się nie chce szczepić
- dodał.