"Czy naprawdę nie szkoda tylu godzin pracy, tyle złej energii na kilkanaście, czy kilkadziesiąt osób, które sobie załatwiły tę sprawę?"- pytał wicemarszałek Piotr Zgorzelski w programie "Jedziemy" w TVP Info. W odpowiedzi usłyszał, że w Polsce mamy wolne media i to dziennikarze będą decydować, o jakich tematach będą rozmawiać, aby interesowały widzów. W rozmowie z Michałem Rachoniem Zgorzelski wyjaśniał również sprawę z zaszczepionym wcześniej starostą z PSL.
Tematem programu były "nadprogramowe" szczepionki, które celebryci (i politycy, jak Leszek Miller) uzyskali poza kolejnością. Jak się okazało, wpisywani byli na listę "pozamedycznych pracowników szpitala". O sytuację zapytany został wicemarszałek Sejmu, Piotr Zgorzelski (PSL).
Myślę, sobie, że dużo ważniejsze dzisiaj jest zajmowanie się nie kilkunastoma osobami, które zostały wyłowione i napiętnowane, i pewnie jest to po prostu racja... Nie chciałbym się dowiedzieć, że jest po drugiej stronie, rządzącej, taka grupa, a jest duże prawdopodobieństwo, że pewnie jest
- powiedział Zgorzelski.
Z odpowiedzią przyszedł mu Michał Rachoń, zauważając, że było co najmniej dwóch samorządowców z Prawa i Sprawiedliwości, z których jeden został zawieszony w prawach członka partii, drugi zaś z niej usunięty. "Ale są też informacje o jednym ze starostów należących do PSL-u. Czy on również zostanie wyrzucony?" - pytał Rachoń.
I pewnie do Platformy i do Lewicy, i pewnie do każdej innej partii... Tylko czy naprawdę nie szkoda tylu godzin pracy, tyle złej energii na kilkanaście, czy kilkadziesiąt osób, które sobie załatwiły tę sprawę? Oczywiście to jest niedobre, bo przecież ważniejsze jest to, żebyśmy poświęcali czas i energię na trzydzieści-kilka milionów osób niezaszczepionych
- stwierdził wicemarszałek Sejmu, na co Michał Rachoń zaoponował:
Politycy mają oczywiście prawo recenzować, zawsze do tego zachęcam, również telewizję publiczną. Jednak to my jako dziennikarze, pozwoli pan, panie marszałku, będziemy podejmować decyzje, jakimi tematami się zajmujemy. I będziemy również to analizować pod kątem naszych widzów
- zaznaczył Rachoń, podkreślając, że w Polsce mamy wolne media.
Zdaniem wicemarszałka ważniejsze jest wspieranie rządu w zaszczepieniu pozostałej grupy obywateli. "My jako Koalicja Polska właśnie to chcemy robić. Nie generować nienawiści, szyderstwa, parodiowania innych" - dodał.
W programie Zgorzelski powiedział też, że w rozmowach z koordynatorami działań zaproponował włączenie do organizacji programu szczepień samorządów lokalnych.
Zgorzelski wyjaśnił też sytuację związaną z zaszczepionym politykiem PSL-u:
Każdego polityka, który jest funkcyjny i jest na tzw. świeczniku, który by dokonał tego typu operacji, zaszczepienia się poza kolejnością, oczywiście wyrzucimy natychmiast z partii. Jeżeli mówimy o tym konkretnym przypadku, to ten pan starosta zaszczepił się nie dlatego, że jest organem prowadzącym, czy jest starostą, tylko dlatego, że był w określony w grupie "zero", czyli jest współmałżonkiem osoby, która jest w grupie medycznej. I taka jest odpowiedź na to (...). Żeby nie było, że na przykład kryję swojego kolegę - gdybym się dowiedział, że jakiś starosta z PSL, nie wiem, marszałek, czy dyrektor szpitala zaszczepił się poza kolejnością, to będę pierwszy, który zgłosi wniosek o jego usunięcie
- zakończył wicemarszałek Zgorzelski.