Jak informował portal tvp.info, syn Rzecznika Praw Obywatelskich, mając wówczas 14 lat, dokonał wraz z dwoma kolegami trzech rozbojów w pobliżu szkoły, w której się uczył. Chłopcy podchodzili z nożem do młodszych uczniów i grożąc im, domagali się pieniędzy, po 10-20 złotych.
Wyrokiem sądu dla nieletnich Mikołaja B. czekają teraz spotkania z kuratorem co dwa miesiące oraz 30 godzin prac społecznych.
Sprawę skomentował redaktor naczelny "Gazety Polskiej", Tomasz Sakiewicz.
"Mamy do czynienia z osobą nieletnią, tu nie powinno mieć znaczenia, czyim on jest synem. Taki wyrok powinien być wydany w interesie samego skazanego, aby powstrzymać dalszą demoralizację. Chodzi o wymiar wychowawczy" – powiedział. "Dobrze, że ten wyrok zapadł, bo może da temu młodemu człowiekowi do myślenia" – dodał.
Mimo że jest to przede wszystkim sprawa prywatna, rodzinna, to rzecznik powinien się do tego odnieść, pokazać, jaki jest jego stosunek do tej sprawy, choćby ze względu na autorytet, jakim powinien dysponować. Autorytet mocno nadszarpnięty jego publicznymi wypowiedziami
– powiedział Sakiewicz.