- Szef rządu, który obserwuje gwałtowny odpływ pieniędzy z podatku VAT, przez co nie może domknąć budżetu, doprowadza – wydając zarządzenie – do likwidacji najistotniejszej w tym zakresie komórki największej służby specjalnej w Polsce. Pytanie nasuwa się samo: z jakiego powodu to zrobił? – mówi „Gazecie Polskiej” prokurator Bogdan Święczkowski.
"Gazeta Polska” ujawniła, że w 2012 r. w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, kierowanej przez gen. Krzysztofa Bondaryka, zlikwidowano departament bezpieczeństwa ekonomicznego państwa. To tam mieli pracować funkcjonariusze zajmujący się rozpoznawaniem, ujawnianiem, a następnie zwalczaniem największych afer gospodarczych godzących w podstawę systemu naszego państwa.
Bogdan Święczkowski mówi "GP":
Decyzje w tym zakresie podjął osobiście Donald Tusk, ponieważ wiązało się to z koniecznością zmian w statucie Agencji. Szef rządu, który obserwuje gwałtowny odpływ pieniędzy z podatku VAT, przez co nie może domknąć budżetu, doprowadza więc – wydając zarządzenie – do likwidacji najistotniejszej w tym zakresie komórki największej służby specjalnej w Polsce. Pytanie nasuwa się samo: z jakiego powodu to zrobił? Prokuratura będzie badać też ten wątek.
Prokurator Krajowy zdradza także:
Prokuratura prowadzi szereg śledztw związanych z różnego rodzaju podejrzeniami przestępstw zaistniałych w latach 2008–2015. Część z nich została podjęta na podstawie zawiadomień skierowanych dopiero w ubiegłym roku po przeprowadzonych audytach w instytucjach i spółkach Skarbu Państwa. Wpłynęły one po przeprowadzeniu przygotowanej przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę reformy prokuratury, czyli po marcu 2016 r. Czterdzieści trzy z tych śledztw to duże, skomplikowane postępowania gospodarcze. Nie da się ich zakończyć w ciągu kilku miesięcy. Na ich rzetelne przeprowadzenie trzeba czasu.
MAFIA VAT-OWSKA - prokuratura zbada odpowiedzialność #Tusk.a @donaldtusk
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) 10 października 2017
Więcej już w najnowszym wydaniu tygodnika #GazetaPolska @GPtygodnik pic.twitter.com/2N31NVc9nD