Tego jeszcze nie było. Wojciech Cejrowski - słynny polski podróżnik - został właśnie zaatakowany za to, że rzekomo w swoich programach podróżniczych wyraża... pogardę dla innych kultur. Co więcej, ma również szerzyć "krytykę odmiennych religii, homofobię i ksenofobię w stosunku do ludzi mających odmienne poglądy, zamiast podkreślać zalety, jakie z tych różnic płyną". Musicie to przeczytać!
Na Facebooku pojawiła się nowa super inicjatywa "Z szacunkiem przez świat", której twórcy piszą: "Jeśli widzisz w narracji podróżniczej brak szacunku do innych ludzi, religii lub kultur to oznacz ten profil lub zgłoś nam". Na ruszt został od razu wzięty, jakże by inaczej, prawicowy do bólu Wojciech Cejrowski.
Podróżnikowi zarzuca się, iż rzekomo w swoich programach podróżniczych wyraża... pogardę dla innych kultur, zaś inicjatorzy akcji szczycą się dość dużą dozą szczerości. Choć tłumaczą, że "akcja #zSzacunkiemPrzezSwiat nie jest wymierzona w konkretną osobę", dodają również parę słów o osobie, jaka dostarczyła im odpowiednią ilość inspiracji...
Trudno ukryć, że zainspirował nas do niej Wojciech Cejrowski. W prywatnych rozmowach w gronie osób podróżujących często (reportersko, dziennikarstwo ale i prywatnie) po świecie, zauważyliśmy, że narracja przez niego prowadzona w opisywaniu świata bardziej dzieli, niż jednoczy
- czytamy. Możemy też we wpisie do woli podziwiać lewacką nowomowę:
Osoba znana i publicznie rozpoznawalna, ale przy tym szerząca w swojej narracji podróżniczej europocentryczne podejście do odwiedzanych miejsc, krytykę odmiennych religii, homofobię i ksenofobię w stosunku do ludzi mających odmienne poglądy, zamiast podkreślać zalety, jakie z tych różnic płyną, wykorzystuje je do budowania swojego wizerunku i manipulowania przekazem medialnym
- piszą. I formułują wielce ciekawą treść listu, której adresatem zostaje twórca programu "Boso przez świat".
Znajdziemy w nim m.in zaproszenie Cejrowskiego do "refleksji nad tonem Pana wystąpień" i "wzięcia większej odpowiedzialności za to, jak Pan podróżuje i jak o swoich podróżach opowiada".
Wszyscy możemy na tym zyskać. Niech Pan zauważy – przecież ten szacunek, o którym piszemy, tylko poszerzyłby grono Pana publiczności o osoby, którym, jak nam, bardzo go w Pana wypowiedziach brakuje
- zapewniają, spiesząc z pouczaniem, iż "wystąpienia mają rzetelnie informować, a nie utrwalać stereotypy". "Otwierać i łączyć, a nie zamykać i dzielić".
Zobaczcie sami:
Okazuje się zatem, że niewygodny dla pewnych środowisk podróżnik, nadal ma realną moc.
Oto ostatni występ Cejrowskiego u Rachonia: