Suszą dotkniętych jest ponad 1,8 mln hektarów gruntów rolnych. Komisje powoływane przez wojewodów szacują straty już w 1250 gminach w kraju - poinformował resort rolnictwa . Z dotychczasowych danych wynika, że suszą jest dotkniętych ok. 1 805 000 hektarów upraw.
Według GUS, w Polsce jest ok. 14,5 mln ha użytków rolnych, w tym ok. 11 mln ha - to grunty rolne. Straty szacowane są w 1250 gminach w całej Polsce, najwięcej komisji w tej sprawie powołanych zostało w woj. wielkopolskim - 226 komisji, łódzkim - 177, mazowieckim – 139, zachodniopomorskim - 105.
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach poinformował w swoim ostatnim raporcie, że suszę rolniczą odnotowano w 15 z 16 województw tj. we wszystkich z wyjątkiem małopolskiego. Największy niedobór wody jest w woj. lubuskim i w Wielkopolsce. Susza notowana jest we wszystkich monitorowanych uprawach: zbóż jarych i ozimych, krzewów owocowych, truskawek, roślin strączkowych, kukurydzy na ziarno i kiszonkę, drzew owocowych, warzyw gruntowych, tytoniu, buraka cukrowego, ziemniaka oraz chmielu. Obecnie najbardziej brakiem wody zagrożona jest kukurydza.
Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zapytany o tempo szacowania strat powiedział, że ocena strat zależy od komisji szacujących i nie ma przeszkód, by tam, gdzie susza jest duża powołać nawet kilka komisji, gdyż - jak mówił - straty oszacować trzeba przez zbiorami, a nie po zbiorach.
Ardanowski przypomniał, że susza jest monitorowana poprzez analizę pomiarów uzyskanych z ponad 700 stacji meteorologicznych w kraju.
"Tam, gdzie stacje są trochę rzadziej, tam jest wykorzystywany efekt ekstrapolacji, czyli wykorzystywania pomiarów z kilkunastu stacji okolicznych i również są wykorzystywane specjalne obrazy satelitarne, które pokazują uwilgotnienie gleby w poszczególnych regionach"
- wyjaśnił.
Dodał, że stację meteo może kupić każda gmina, kosztuje ona ok. 50 tys. zł, a taka zakupiona stacja zostanie włączona do sieci monitorujących suszę.
Jak mówił, Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG), stwierdza suszę nie tylko na podstawie ilości opadów, ale także bierze pod uwagę inne czynniki jak typ rośliny, jej zdolność do regeneracji i odporność na suszę, jak również typ rośliny i jej potrzeb wodnych do gleby.
Minister zaznaczył, że przygotowywany jest program pomocy bezpośredniej dla rolników dotkniętych przez suszę, ale jej wielkość będzie znana dopiero po zakończeniu szacunków.