Miała miejsce awaria (kolejna już) kolektora odprowadzającego ścieki do oczyszczalni „Czajka”. Jak podano wczoraj, od tego czasu do Wisły trafiło 1,4 mln metrów sześciennych ścieków. – Katastrofa ekologiczna w Warszawie została wywołana przez nieudolne rządy Platformy Obywatelskiej – ocenił dziś Marek Suski.
Od soboty odbywa się zrzut fekaliów do Wisły. Ile nieczystości płynie już w stronę Gdańska? "Od początku awarii kolektora odprowadzającego nieczystości z prawobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni „Czajka” do Wisły wpłynęło już prawie 1,4 mln metrów sześciennych ścieków" – poinformowała wczoraj rzecznik WIOŚ Milena Nowakowska.
Katastrofa ekologiczna w Warszawie została wywołana przez nieudolne rządy Platformy Obywatelskiej – powiedział w rozmowie z Michałem Rachoniem w #Jedziemy Marek Suski.
Co niektórzy snują teorie o sabotażu, czy zamachu terrorystycznym.
Ta katastrofa jest spowodowana sposobem zarządzania Warszawą. Jeżeli są konsekwencje, które musi naprawiać państwo, to samorząd, który moim zdaniem nie dopełnił swoich obowiązków, bo rok temu była jedna katastrofa, w tym roku kolejna. W takim wypadku rząd miałby finansować nieudolność tego samorządu? To rzeczywiście niefrasobliwość włodarzy miast i gmin byłaby ogromna. Każdy by powiedział „niech się wali i pali, jak coś się nie uda, to rząd zafunduje mi ratowanie sytuacji”. Trzeba ponosić konsekwencje za swoje działania
– powiedział polityk PiS.
Dodał, że oczywiście nie ma możliwości odwołania przez rząd nieudolnych władz, gmin, powiatów czy województw.
„Ale ponoszenie odpowiedzialności przynajmniej finansowej powinno mieć miejsce i to jest jak najbardziej słuszna decyzja”
- tak Suski skomentował decyzję rządu, że przy tej awarii Czajki, koszt związany ze stawianiem mostu pontonowego zostanie poniesiony przez warszawski samorząd, a nie przez budżet państwa (jak było rok temu).
Rafał Trzaskowski podał, że w związku z awarią przesunie inaugurację swojego nowego ruchu obywatelskiego, Nowa Solidarność. Miało się to odbyć w Gdańsku.
To wynika wprost z sytuacji. Trudno mówić, że prezydent jedzie do Gdańska zakładać nowy ruch, a jednocześnie do Gdańska docierają ścieki z Warszawy wynikające właśnie z takiego sposobu zarządzania
– ocenił Marek Suski.