Leszek Jażdżewski, znany jako "support Tuska", nadal komentuje na twitterze polityczną sytuację w Polsce. I popisał się skandalicznym stwierdzeniem, że do 2023 roku "umrze ponad milion osób", a to miałoby oznaczać, że PiS "osiągnął szczyt poparcia". - Nie wiem, czy Pan widzi, co napisał - odpowiedział jeden z internautów.
Leszek Jażdżewski szerszej publiczności dał się poznać na początku maja 2019 roku. Publicysta, występując przed szefem Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, mówił m.in., że "Kościół katolicki w Polsce obciążony niewyjaśnionymi skandalami pedofilskimi, opętany walką o pieniądze i o wpływy stracił moralny mandat do tego, aby sprawować funkcję sumienia narodu". Jego skandaliczne wystąpienie doczekało się fali krytyki, a do Jażdżewskiego przyległo określenie "support Tuska".
Wiadomo już, że wybory prezydenckie w 2020 roku zakończyły się zwycięstwem Andrzeja Dudy. Jażdżewski ponownie "zabłysnął", komentując wyniki - tym razem w mediach społecznościowych.
- Do 2023 umrze ponad milion osób (419 tys. zgonów w 2019). A prawa wyborcze otrzyma ponad milion dzisiejszych nastolatków. Preferencje wyborcze w zależności od wieku znacie. PiS właśnie osiągnął swój szczyt poparcia. Teraz zacznie się powolne schodzenie z wysokiej góry
- napisał Jażdżewski.
Do 2023 umrze ponad milion osób (419 tys. zgonów w 2019). A prawa wyborcze otrzyma ponad milion dzisiejszych nastolatków. Preferencje wyborcze w zależności od wieku znacie. PiS właśnie osiągnął swój szczyt poparcia. Teraz zacznie się powolne schodzenie z wysokiej góry.
— Leszek Jażdżewski (@LesJazd) July 13, 2020
Wielu internautów wpis odebrało jako skandaliczny - szczególnie fragment o śmierci elektoratu partii rządzącej. Dali temu wyraz w komentarzach.
Życzenie komukolwiek śmierci jest jednym z najbardziej obrzydliwych przejawów odczłowieczenia.
— Wilk II Fryderyk ✝️🇵🇱 (@wilk_ii) July 13, 2020
To jest jednak nowy poziom absurdu: zamiast prowadzić konstruktywną politykę i nauczyć się prowadzenia dialogu z każdym, lepiej czekać, aż wyborcy przeciwnej partii wymrą 😄
— Mariusz Galek (@GalekMariusz) July 13, 2020
Jak wielkim degeneratem trzeba być aby przyszłego sukcesu wyborczego upatrywać w zgonach niesprzyjającego obecnie elektoratu, zamiast zastanowić się nad jakąkolwiek propozycją programową dla tych osób.
— Krzysztof🇵🇱 (@Sound_of_Chris) July 13, 2020
Nie wiem czy Pan widzi co Pan napisał.
— Tomasz Witkowski 🇵🇱 (@skyPAPA_) July 13, 2020