Źródła zbliżone do rządu zdradziły, że szczyt Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Czechy, Słowacja, Węgry) w Izraelu został odwołany po interwencji premiera Mateusza Morawieckiego. Szefowie rządów V4 zdecydowali, że szczyt odbędzie się po wyborach parlamentarnych w Izraelu. Szczyt został odwołany w geście solidarności z Polską po haniebnych słowach p.o. szefa MSZ Izraela.
Do sprawy za pośrednictwem Twittera odniosła się Beata Mazurek:
1/2Odwołanie spotkania V4 + Izrael to wyraz solidarności państw Gr.Wyszehradzkiej!Po interwencji PMM pozostali premierzy podjęli dec. o odroczeniu szczytu z Izraelem. Mimo, że byli na miejscu,albo w drodze do Izraela, zgodzili się z argumentacją polskiego premiera i podjęli tę
— Beata Mazurek (@beatamk) 18 lutego 2019
decyzję w geście solidarności całej Grupy. Opozycja, która rządząc niezbyt lojalnie podchodziła do współpracy w ramach V4,może tego gestu i tych decyzji z katalogu:jeden za wszystkich, wszyscy za jednego nie rozumieć .Sukces siły i argumentów polskiego PMM i polskiej dyplomacji.
— Beata Mazurek (@beatamk) 18 lutego 2019