Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Studencka trója "na szynach" – były wiceszef MON ocenia politykę obronną rok po wyborach

– Niestety, jest więcej minusów niż plusów. Części z nich można było uniknąć. Gorzej niż powinien przebiega m.in. proces zakupu broni i modernizacji armii. Wystawiłbym rządowi studencką tróję, z dwoma minusami. Nie mniej, bo na studiach z dwóją nie przechodzi się dalej – powiedział niezalezna.pl Bartosz Kownacki (PiS), były wiceszef MON. Dzisiaj mija rok od wyborów parlamentarnych po których powstał rząd Donalda Tuska.

Wojsko Polskie czołg
Wojsko Polskie czołg
SABIRAB - pixabay.com

Z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu" wynika, że rok po wyborach rządząca koalicja straciła średnio co szóstego wyborcę, który zagłosował na nich 15 października 2023.

Pytanie, czy po roku od wyborów parlamentarnych ponownie zagłosowaliby na koalicję rządzącą, skierowano tylko do wyborców partii ją tworzącej. 75 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco, 17 proc. że nie, zaś 8 proc. odpowiedziało, że nie wie. 

Respondenci byli też pytani, jaką ocenę szkolną wystawiliby rządowi Donalda Tuska rok po wyborach. 28 proc. oceniło rząd na jedynkę. 13 proc. wystawiłoby rządowi dwóję, a 19 proc. trójkę. Zdaniem 20 proc. rząd zasługuje na czwórkę, a 11 proc. uważa, że to piątkowy rząd. 4 proc. wystawiło ocenę celującą, a 5 proc. badanych nie wiedziało jak rząd ocenić. Wynika z tego, że 60 proc. Polaków rząd koalicji 13 grudnia ocenia co najwyżej dostatecznie.

Warunkową, bo opatrzoną dwoma minusami, trójkę, wystawia rządowi także Bartosz Kownacki, były wiceszef MON, obecnie sprawujący funkcję wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Obrony Narodowej (SKON). Polityka PiS zapytaliśmy o ocenę spraw związanych z polskim bezpieczeństwem i polityką obronną. 

Niestety, jest więcej minusów niż plusów. Części z nich można było uniknąć. Do niepokojących działań z pewnością zaliczyłbym czystki w armii, pozbywanie się doświadczonych i dobrze wykształconych dowódców, co zawsze jest procesem niebezpiecznym. Do tego dochodzi duża liczba incydentów w trakcie ćwiczeń na poligonach, łącznie z przypadkami śmiertelnymi. Wreszcie, kwestie związane z zakupem broni oraz modernizacją armii. Ten proces nie przebiega tak szybko jak powinien, jest opóźniony.

– wymienia Kownacki w rozmowie z portalem Niezależna.pl.

Czwarta niepokojąca rzecz, to przykrywanie różnych problemów, które były i są w polskiej armii, polityką PR realizowaną przez "nadministra" Cezarego Tomczyka. Wiceszef MON gwiazdorzy i w sytuacjach niewygodnych dla szefa resortu wychodzi i opowiada kompletne bzdury. Tak było m.in. odnośnie zakupu samolotów FA-50, co do których nie ma rzekomo uzbrojenia, co zostało później odkłamane. Tak samo zachowywał się atakując ministra Antoniego Macierewicza. Postać byłego szefa MON to tak naprawdę dyżurny temat. Tomczyk, chcąc sobie zwiększyć zasięgi i zwrócić na siebie uwagę, po prostu go atakuje. 

– dodaje poseł PiS.

Piąty niepokojący element to wydatki na obronność, które nie są realizowane tak jak być powinny. Wszystko wskazuje na to, że w przygotowywanym budżecie na 2025 r. wydatki na modernizację i infrastrukturę będą mniejsze niż w bieżącym roku. To sugeruje, że u Donalda Tuska nie ma zrozumienia kwestii związanych z potrzebami armii. 

– uzupełnia.

Do plusów należy zaliczyć, że nie doszło do radykalnej zmiany kierunku polityki zbrojeniowej. Co do kontraktów, trzymam kciuki, by były realizowane, choć tak jak wspomniałem, cały proces przebiega zbyt wolno. Trzeba jednak docenić, że nikt nie przyszedł i nie zmiótł całej strategii ze stołu. Póki co nie ma też obaw o przyszłość Wojsk Obrony Terytorialnej. Mamy więc wynik 2:5, z przewagą niepokojących elementów. 

– mówi były wiceszef MON.

W takiej sytuacji, w tym segmencie, wystawiłbym rządowi studencką "tróję na szynach", zważywszy na to, że z dwóją na studiach nie przechodzi się dalej.

– kończy nasz rozmówca.

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#polityka obronna #armia

Konrad Wysocki