Działaczki Strajku Kobiet nie przestają obrażać uczuć religijnych Polaków - nawet w dniu Świętego Mikołaja. Zwolennicy zabójstwa nienarodzonych spotkali się dziś w Poznaniu na… „kolędowaniu” pt. „Aborcję na żądanie ześlij nam panie”. Słowa kolędy były szokujące...
Wyzwiska rzucane w stronę modlących się chrześcijan, inwektywy na murach kościołów w całej Polsce… Jak pisał portal niezalezna.pl, wśród entuzjastów Strajku Kobiet znaleźli się również tacy, którzy nie dostrzegają nic złego w posługiwaniu się katolickimi symbolami oraz ważnymi świętami. Jedna z warszawskich kawiarni wpadła na pomysł sprzedaży opłatków wigilijnych z… charakterystyczną czerwoną błyskawicą.
Na każdym z opłatków widniała charakterystyczna czerwona błyskawica - symbol często widywany na Strajkach Kobiet. Lokal przekazał, że dochód z sprzedaży zasili konto organizacji stojącej za protestami.
Dziś aborcjoniści z Poznania poszli o krok dalej i urządzili „kolędowanie” pod hasłem zabicia nienarodzonych. Na melodię kolędy "Bóg się rodzi" (!) śpiewano m.in. "W bólach rodzić nie będziemy, dzieci chorych i NIECHCIANYCH". - To profanacja - piszą oburzeni internauci.
Dziś w Poznaniu #StrajkKobiet zorganizował kolędowanie pt. Aborcję na żądanie ześlij nam panie.
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) December 6, 2020
Śpiewają: W bólach rodzić nie będziemy, DZIECI CHORYCH I NIECHCIANYCH.
Wszystko na melodię BÓG SIE RODZI.
Jawne bezczeszczenie kolęd na cześć Bożego Narodzenia. pic.twitter.com/095FsnnJZH
Przerobiły też inną kolędę, "Gdy śliczna Panna" na: "Gdy nasza siostra aborcję robiła, z wielkim przestrachem leki zamówiła, Lili Lili laj nie bój się kochana"
Aborcjonistki przerobiły także kolędę "Gdy śliczna Panna" na:
— Patryk "Skju" Sykut (@PatrykSykut) December 6, 2020
"Gdy nasza siostra aborcję robiła,
z wielkim przestrachem leki zamówiła,
Lili Lili laj nie bój się kochana"
Przecież to kobiety tylko w psychiatryku zamknąć. pic.twitter.com/y3X18iP1v8
No i fajnie, że już się przyznają otwarcie, że chodzi nie tylko o dzieci chore ale i te niechciane.
— Jarl Jomsborga (@jomsborczyk) December 6, 2020
Tłumów nie widać. Pierwotny entuzjazm opada. Przypuszczam że wielu którzy uczestniczyli w pierwszych demonstracjach odczuwa coś na kształt wstydu.
— Kokosław Zbolały (@aw_kokos) December 6, 2020
Myślą że są fajne, oryginalne ale niestety jest na odwrót
— Agnieszka (@Agniesz74058130) December 6, 2020