Warszawski ratusz zabrał głos po kompromitacji związanej z usunięciem muralu, który upamiętniał Bohaterów "Powstania Warszawskiego". Do zamalowania dzieła doszło dzień przed 80. rocznicą zrywu. Wychodzi na to, że stołeczny urząd zapomniał o wydarzeniu.
- Dziś, 1 sierpnia o godzinie 17:00, w godzinę "W", zatrzymajmy się, aby oddać hołd tym, którzy ponieśli straszną ofiarę w walce o wolność ukochanego miasta. Pokażmy, że Warszawa Pamięta o swoich Bohaterach i Bohaterkach - zachęca w mediach społecznościowych stołeczny ratusz.
Jak się okazuję... najwyraźniej nie pamięta, a przynajmniej z pamięcią o Powstańcach mają problem osoby odpowiedzialne za murale na ścianie przy metrze Centrum. Jak informował portal Niezalezna.pl, w przededniu 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego dzieło przedstawiające Bohaterów zrywu... zniknęło.
Ruch ten wywołał oburzenie w sieci. Dyskusja na ten temat odbywa się m.in. na Facebook-owym profilu Miasta Stołecznego Warszawy. Jedna z internautek napisała, że to po prostu "wstyd". Ratusz postanowił się tłumaczyć i obwinił operatora wyłonionego w konkursie.
"Za murale na ścianie przy metrze Centrum odpowiada wyłoniony w postępowaniu konkursowym operator. W ramach umowy z miastem co dwa tygodnie pojawiają się nowe treści. Niestety mural z okazji obchodów rocznicy wybuchu Powstania, który był elementem miejskiej kampanii i został przygotowany oraz wykonany na zlecenie miasta zniknął z końcem lipca, jest to błąd, za który przepraszamy"
Mimo, iż najwyraźniej urząd, jak i firma odpowiedzialna za mural przegapiły ważną datę, to poinformowano, że do godziny "W" przygotowane zostanie inne dzieło. - W porozumieniu z operatorem jeszcze dziś przed godz. 17 na białej obecnie ścianie pojawią się powstańcze symbole - napisał urząd.
I tak oto wizerunki Bohaterów zostały zastąpione symbolem Polski Walczącej i zapewnieniem... o pamięci.