Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

"Staniemy na kopertach, tak bardzo uwielbianych przez Grodzkiego". Borowski o jutrzejszej manifestacji

Będzie do 150 osób,  zachowamy między sobą wymaganą odległość, każdy z nas będzie stał na kopercie. To nawiązanie do pewnego zamiłowania marszałka Senatu - powiedział organizator jutrzejszej manifestacji pod Sejmem Adam Borowski, w programie "Polityczna Kawa" Tomasza Sakiewicza na antenie Telewizji Republika. Szef warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej" przyznał jednak, że, oprócz apelu do Tomasza Grodzkiego ws. ustawy wyborczej, manifestującym przyświecać będzie jeszcze jeden cel.

Marsz Tysiąca Tóg/ Adam Borowski/ fot. Aleksander Mimier/ niezalezna.pl

Sejm uchwalił 12 maja nową ustawę dotyczącą tegorocznych wyborów prezydenckich. Przewidziano w niej, że głosowanie odbędzie się metodą "mieszaną" - w lokalach wyborczych oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Ustawa przewiduje też, że jeśli w jakiejś gminie sytuacja epidemiczna będzie szczególnie zła, minister zdrowia będzie mógł tam zarządzić w wyborach prezydenckich wyłącznie głosowanie korespondencyjne. Ustawa od dwóch tygodni znajduje się w Senacie. Ustawa ma być przedmiotem prac jutrzejszych prac izby wyższej parlamentu.

Także jutro pod Sejmem odbędzie się manifestacja, której celem będzie wyrażenie poparcia dla przeprowadzenia wyborów prezydenckich w konstytucyjnym terminie 28 czerwca 2020 r.

- Jutro przypada pierwszy termin, kiedy można na ulicy wyrażać swoje poglądy za pomocą manifestacji. Będzie do 150 osób,  zachowamy między sobą wymaganą odległość, każdy z nas będzie stał na kopercie. To nawiązanie do pewnego zamiłowania marszałka Senatu

- rozpoczął Borowski.

[polecam:https://niezalezna.pl/332608-ostrzegalem-przed-ta-puszka-pandory-rozplochowski-przypomnial-slowa-ws-wyborow#menu]

- Możemy sobie dworować, ale to ten moment, kiedy pan marszałek zapisuje się niechlubnie dla Polski. Od wielu tygodni prowadzi destrukcyjną działalność. Dziś robi wszystko, aby wybory nie odbyły się 28 czerwca - tłumaczył motywy jutrzejszej manifestacji.

- Chcemy przeciw temu zaprotestować. Nie mam złudzeń jednak, jako rosły, odpowiedzialny człowiek, że nasze wołanie o wybory 28 czerwca i skrócenie działań w Senacie zostanie jednoznacznie odebrane przez „stronę przeciwną”. Przyświecać nam będzie też drugi cel - przyznał Borowski.

Chodzi o apel do władz, pana prezydenta i rządzącej koalicji, aby ta nie cofnęła się przed użyciem prawem dopuszczalnych środków, by te wybory się odbyły.

- W polityce czasem trzeba być twardym. Mam nadzieję, że nie braknie odwagi cywilnej do na przykład wprowadzenia w samorządach zarządów komisarycznych. Chcemy pokazać, że takie działania mają duże poparcie

- mówił szef warszawskiego Klubu „GP”.

PRZYPOMINAMY: 1.06.2020, godz. 11, ul. Wiejska w Warszawie, chodnik przy bramie wjazdowej na teren parlamentu. Pikieta potrwa do godz. 13. W demonstracji udział wziąć może maksymalnie 150 osób. Przebieg wydarzenia relacjonowany będzie w mediach Strefy Wolnego Słowa, w tym na portalu Niezalezna.pl.

 

 



Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl

#Tomasz Sakiewicz #Polityczna Kawa #Adam Borowski #wybory prezydenckie

am