Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

„Wyborcza” znów przyłapana na kłamstwie. Ministerstwo Środowiska dementuje fake newsa

Resort środowiska stanowczo dementuje informacje „Gazety Wyborczej”, która w tonie sensacji pisała o Agencji Bezpieczeństwa Ekologicznego. Informacje zawarte w artykule „Gazety Wyborczej”, m.in. o tym, że „zieloni policjanci” podlegli szefowi MŚ będą mogli użyć broni palnej przeciwko ludziom, w ocenie Ministerstwa Środowiska „są absurdalne i całkowicie niezgodne z prawdą”. Resort podkreśla, że to już kolejne w ostatnim czasie kłamstwo opublikowane na łamach „Wyborczej” dotyczące właśnie Ministerstwa Środowiska.

Autor: redakcja

W najnowszym wydaniu „Gazety Wyborczej” napisano, że od kilku miesięcy Główny Inspektorat Ochrony Środowiska pracuje nad powołaniem Agencji Bezpieczeństwa Ekologicznego (ABE). Gazeta dodała, że źródła w GIOŚ przekazały jej najnowszą wersję projektu.

„Wyborcza”, w tonie sensacji donosi, że „zieloni policjanci” podlegli ministrowi środowiska Janowi Szyszko będą mogli użyć broni palnej przeciwko ludziom i strzelać np. do psów strzegących fabryk czy magazynów. Jeśli nabiorą „uzasadnionego podejrzenia”, że ktoś szkodzi środowisku, „poślą drony z kamerami”. Według gazety przez całą dobę będą mieli prawo wejść do zakładów i prywatnych domów.

Według informacji „Wyborczej” podczas przeszukań przedsiębiorstw lub mieszkań „agenci ABE będą mogli zabrać niezbędne dokumenty, a na ich wniosek wszystkie instytucje publiczne będą musiały udostępnić informacje o obywatelu i firmie”.

Ministerstwo Środowiska stanowczo zareagowało na publikację i jednoznacznie dementuje „rewelacje” redaktorów z Czerskiej.

W wyjaśnieniu dotyczącym artykułu ministerstwo środowiska wskazało, że informacje zawarte w artykule są „absurdalne i całkowicie niezgodne z prawdą”. Ponadto resort środowiska podkreśla, że że „Gazeta Wyborcza” już po raz kolejny „podaje niesprawdzone i nieprawdziwe informacje”.

Ministerstwo Środowiska zwraca uwagę, że „Gazeta Wyborcza” już kolejny raz podaje niesprawdzone i nieprawdziwe informacje.

Jednocześnie w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu Ministerstwo Środowisko podkreśla, że przytoczone w artykule „Ministerstwo Środowiska powoła „zieloną policję”. Na celowniku Szyszki”, zamieszczonym w „Gazecie Wyborczej” 27 grudnia 2017 r. m.in. takie informacje jak: „zieloni policjanci” podlegli ministrowi Janowi Szyszce będą mogli użyć broni palnej przeciwko ludziom”, „minister pośle służby z ostrą bronią do ekologów broniących Puszczy Białowieskiej” czy „przez całą dobę będą mieli prawo wejść do prywatnych domów” – są absurdalne i całkowicie niezgodne z prawdą.

„Ministerstwo Środowiska nie pracuje obecnie nad projektem ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska. W związku z powyższym informacje przytoczone w artykule Gazety Wyborczej „Policja Szyszki zastuka nad ranem?” nie są prawdziwe.
Prace nad projektem ustawy o Państwowej Agencji Ochrony Środowiska były prowadzone w 2007 r. [...] Projekt ustawy, w której  proponuje się powołanie Agencji Bezpieczeństwa Ekologicznego jest na wstępnym etapie opracowania przez  Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Celem tych przepisów jest  wzmocnienie istniejących i stworzenie nowych narzędzi umożliwiających skuteczną walkę  z szarą strefą, w tym z  przedsiębiorstwami, które zatruwają środowisko naturalne. Projektowane przepisy mają więc doprowadzić wyłącznie do poprawy bezpieczeństwa ekologicznego kraju i jakości środowiska naturalnego. - czytamy w komunikacie resortu.

Autor: redakcja

Źródło: niezalezna.pl, PAP, mos.gov.pl