"Ryby, tak jak każde inne zwierzęta, mają swoje prawa" - napisała na Twitterze europoseł Sylwia Spurek. Lewicowa polityk kolejny raz staje w obronie ryb, ale unika odpowiedzi na pytanie, co z prawami dzieci nienarodzonych.
Europoseł Sylwia Spurek, która do Parlamentu Europejskiego dostała się z list Wiosny, dała się poznać jako wielka miłośniczka zwierząt. Wielokrotnie upominała się o ich prawa, twierdziła na przykład, że "to co jemy na talerzu, nie jest naszą prywatną sprawą". Jednocześnie na jaw wyszło, że sama nosi skórzany pasek, ale - jak podkreśliła, kupiła go zanim została wegetarianką, a później weganką.
"Po pierwsze, nie zabijaj" - pisała Spurek, gdy zaczynał się sezon polowania na dzikie ptaki. W ostatnim czasie stanęła także w obronie ryb.
- Panie ministrze, będzie miał Pan odwagę stanąć po stronie praw zwierząt czy pozwoli Pan na ich cierpienie? Ryby, tak jak każde inne zwierzęta, mają swoje prawa
- napisała tym razem na Twitterze, zwracając się do ministra Grzegorza Pudy.
Panie Ministrze @GrzegorzPuda będzie miał Pan odwagę stanąć po stronie praw zwierząt czy pozwoli Pan na ich cierpienie? Ryby, tak jak każde inne zwierzęta, mają swoje prawa https://t.co/8YVUQRhHNM
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) February 13, 2021
Było o ptakach, rybach czy krowach, ale europoseł Spurek wciąż unika odpowiedzi na pytanie, które internauci zadają jej w każdym tego typu wpisie - co z prawami dzieci nienarodzonych?
A nienarodzone dzieci, mają swoje prawo do życia? Wstyd że jest pani europosłem, wstyd dla Polski 🤨
— Splinter (@123piotrexpan) February 13, 2021
Wiem wiem...nie jest rybką, tylko człowiekem. pic.twitter.com/0cNXboGet8
— Magdalena z wioski (@MWioski) February 13, 2021
Mój karp - moja sprawa!
— Witold Garstka 🇵🇱 (@WitoldGarstka) February 13, 2021
Pani @SylwiaSpurek będzie miała Pani odwagę stanąć po stronie praw nienarodzonych dzieci czy pozwoli Pani na ich cierpienie? Dzieci, tak jak inni ludzie, mają swoje prawa.
— Tomek772 (@Tomek772) February 13, 2021