Trzeba przyznać, że europoseł Wiosny Sylwia Spurek nie daje o sobie zapomnieć i co jakiś czas zalicza kolejną wizerunkową wpadkę. Tym razem okazało się, że butna obrończyni gwałconych i molestowanych krów, która otwiera biura poselskie dla zwierząt, nosi skórzane paski. Robione z tych zwierząt! Jak się tłumaczy? "Wegetarianką zostałam 7 lat temu". Internauci: "Ten model paska jest sprzed trzech lat"!
Europoseł Wiosny Sylwia Spurek - ta sama, która twierdzi, że dania wegetariańskie w Parlamencie Europejskim naruszają prawa łososia, która publiczne manifestowała swój sprzeciw w kwestii polowania na ptaki i która zajęła się losem krów mlecznych "zdeterminowanym przez ich płeć" (gwałconych i molestowanych przez dojenie) - teraz zaliczyła gigantyczną wpadkę!
Ta słynna już "obrończyni praw zwierząt" i "weganka" nosi bowiem... skórzany pasek. I to nie byle jaki!
Gdy w sieci Spurek zamieściła to zdjęcie, komentarze posypały się lawinowo:
To się nazywa postęp po polsku... W nowej kadencji Sejmu i Senatu będzie, uwaga - o 1% kobiet więcej niż w poprzedniej... Trochę to było do przewidzenia, bo żaden komitet nie miał ani parytetów na jedynkach, ani suwaka. Brawo! pic.twitter.com/U7rExWouRt
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) October 16, 2019
Internauci od razu wychwycili pewien szczegół:
Pani @SylwiaSpurek mogłaby Pani to skomentować?? Nie wierzę, że nosi pani skórzany pasek pic.twitter.com/7FMATjWX4K
— AlaBezKota ?? (@AlaBezKota) October 16, 2019
Dość dramatyczna sytuacja. Bo albo pasek skórzany, więc wyprodukowany na krzywdzie zwierząt, albo podróba, a kupowanie podróbek to wspieranie złodziejstwa. https://t.co/G1W6gEBKly
— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) October 16, 2019
Okazało się, że @SylwiaSpurek - rzekoma obrończyni gwałconych krów - jest odpowiedzialna za masowe mordy krów przez przemysł skórzany!!! Sylwia Spurek nawet nie wstydzi się nosić dowodu przestępstwa ! https://t.co/BruORNe7mH
— Kapitan Nemo (@KapitanNemoPL) October 16, 2019
Wezwana do tablicy Spurek pospieszyła z wyjaśnieniem:
Wegetarianką jestem od 7 lat, a weganką od 4. Nie kupuję ubrań pochodzenia zwierzęcego, nigdy nie kupowałam i nie nosiłam futer. Torebki, buty, paski skórzane, które kupiłam wcześniej, przed 2015, nadal używam, bo wyrzucanie ich byłoby nieekologiczne. Bronię praw zwierząt!
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) October 16, 2019
To jej jednak w żaden sposób nie pomogło. Wręcz przeciwnie...
Przecież nie musiała pani wyrzucać. Mogła pani oddać osobie, która nie ma tak radykalnych poglądów na wykorzystywanie zwierząt do celow przemysłowych. Ale rozumiem panią. Trudno sie rozstać z paskiem LV, szalikiem z Burberry, wełnianymi płaszczykami, etc.
— AlaBezKota ?? (@AlaBezKota) October 16, 2019
Ups... pic.twitter.com/LiVMLtqj84
— Premier Tux?? ن (@bukarolbu) October 16, 2019