Mężczyzna, który zaatakował fizycznie Michała Rachonia, a później sprofanował pomnik Lecha Kaczyńskiego, teraz odstawił przedstawienie podczas wyborów. Jako przewodniczący komisji wyborczej w Szczecinie miał na sobie koszulkę z napisem "konstytucja". Jak powiadomił nas jeden z czytelników Niezalezna.pl, do Sądu Najwyższego wpłynął protest wyborczy w związku z zachowaniem Łukasza O.
Łukasz O. to aktywista spod znaku KOD, który "zasłynął" skandaliczną akcją - atakiem na dziennikarza Michała Rachonia podczas miesięcznicy smoleńskiej.
Dziennikarz TVP Info zaatakowany podczas kontrmanifestacji smoleńskiej#wieszwiecej
— portal tvp.info ?? (@tvp_info) July 11, 2017
Więcej: https://t.co/LnXvlWbe7N pic.twitter.com/xFClwmvaiB
Później, by nie dać o sobie zapomnieć, ubrał w Szczecinie pomnik Lecha Kaczyńskiego w koszulkę z napisem "konstytucja".
Prezydent Lech Kaczyński z wiadomością dla @AndrzejDuda, czy do byłego pracownika to dotrze?#KONSTYTUCJA #wartobycprzyzwoitym pic.twitter.com/x5hEGby1ge
— KOD (@Kom_Obr_Dem) July 28, 2018
Koszulkę z tym samym napisem założył na siebie, gdy 13 października przewodniczył komisji wyborczej w Szczecinie.
Łukasz O. stał się po tym bohaterem mediów wspierających opozycję, jednak być może jego zachowanie doprowadzi do powtórzenia wyborów w tym obwodzie. W związku z jego strojem, który można uznać za agitację wyborczą, złożono do Sądu Najwyższego protest wyborczy. Poinformował nas o tym jeden z czytelników Niezalezna.pl.
"Protest wnoszę w związku z dopuszczeniem się przestępstwa przez przewodniczącego OKW Nr 163 w Szczecinie przeciwko wyborom tj. czynu z art. 249 i art. 250 Kodeksu karnego"
- napisał autor protestu złożonego do SN.